przy odpowiednim naciągnięciu/zawiazaniu chusty nie powinno być widać pognieceń - generalnie ja nie używam żelazka a chusty po zawiązaniu sa gładziutkie ...
mocno trzeba wiązac po prostu :0 a po rozłożeniu "pół" dociągnąć boki.. ale generalnie tych bocznych pół nie trzeba rozkładać na dziecku - po prostu nie ma takiej potrzeby - chyba, ze dziecko malutkie i samo wymaga podtrzymania przez trzy warstwy materiału