pania, a gdzie ten wątek dla wielodzietnych, bo nie mogę znaleźć?
Kurasek, ogólnie nawet WD już zaniedbałam, bo nietrudno zgadnąć jaka tematyka ostatnio mnie pochłonęła... Ale postaram się zaglądać, bo fajna tu atmosfera.
Lilianna, nick to stara historia... Wziął się od leśnych spotkań z prawdziwymi puszczykami. To był mój pierwszy internetowy nick pod którym poznałam w sieci mojego przyszłego męża.