Poza tym - nie demonizujmy sprawy (Demona, wybacz, nic osobistego) - ten artykuł to nie jest jakiś jedyny głos na puszczy dotyczący noszenia. To nie jest tak, ze tym jednym artykułem ustanowiony zostanie jeden określony obraz nosiciela i koniec, już dalej nic nie będzie.
Od jakiegoś czasu można zaobserowac różne działania - i oddolne (inicjowane przez noszących rodziców, którzy z racji tego, że chusty używaja, są przykładem dla swoich bliższych i dalszych znajomych) jak i odgórne (inicjowane przez chustowe organizacje czy szkoły doradców), które maja za zadanie nieść ten kaganek chustowej oświaty. Temat chust pojawia się regularnie w audycjach radiowych, w telewizji (i to w śniadaniówkach - czyli trafia do targetu, jakim sa matki na macierzyńskim), w chuście noszą celebryci. Temat noszenia pojawia sie na konferencjach naukowych, w artykułach w gazetkach "dzieciowych", w prasie lokalnej. I co roku mamy Tydzień Noszenia czy Bliskości w wielu miastach w Polsce.
Moim zdaniem temat noszenia żyje już w Polsce własnym życiem i fajnie, że pojawiło się wreszcie jakieś nowe spojrzenie na to co, się wokół chust dzieje. Pewnie, ze możnaby dorzucić to i owo, aby artykuł był kompletny i zadowalał wszystkich w tym samym stopniu, ale może potraktujmy ten artykuł jako początek, po którym pojawia sie kolejne publikacje - w których opisane zostanie życie chustomatki w bardziej wyczerpujący sposób.

Przy okazji - przypomnijcie sobie jak rok temu - bodajże w maju - w wieczornych Faktach TVN (tu dopiero mamy kilkumilionową widownię, Polityka przy nich to pikus) pojawiła się informacja, ze 7dniowe dziecko udusiło się w torbie na dziecko. To był piękny materiał, wypowiadała sie zosinamama i hanti, obie zawiązane w chustę (hanti w jakiejś zielonej zarce z tego co kojarzę), mówione było o tym, żeby w torbach nie nosić, że lepiej pionem i tak w ten deseń....i co z tego, skoro dla osoby niezwiązanej z tematem chust, przekaz materiału filmowego był jeden: Dziecko udusiło sie w CHUŚCIE". ale jakoś nie zaobserwowałam, aby od czasu emisji tego materiału w tv spadła ilość rodziców zainteresowanych noszeniem. Więc nie ma się co martwić - to tylko artykuł i jak zauważyła vunia - za tydzień pojawi się kolejny numer gazety, a ten trafi do kosza.

Więc - bez przesady, nie ma co sie martwić na zapas.