W kiosku nabywamy najnowszy nr Polityki, a pozniej czytamy artykul o chustowych mamach![]()
O no proszęFanką Polityki nie jestem (w każdym tego słowa znaczeniu
), no ale w takiej sytuacji
![]()
Mama czterech synów. 2011, 2013, 2015, 2017.
A ja wczoraj specjalnie leciałam po gazetę, bo myślałam, że to już w tym aktualnym numerze. Przejrzałam gazetę i nieco się zdziwiłam, że nie znalazłam nic o chustach, więc dobrze że piszesz, że dopiero będzie![]()
Jest. Nie do przegapienia, bo z chuścioszkiem na okładce![]()
Natalia
mama Ali 21.11.2006
i Antosia 11.05.2010
Sekciarski? No bez przesady... To ze mamy nasze Guru, ze prozumiewamy się w sposób niezrozumiały dla ogółu, no i obmyslamy tajemny znak pozdrowienia forumowego... Eeee i gdzie tu sekciarstwo? :-D
o swoich odczuciach pisać nie będę, bo są ambiwalentne, wielokrotnie już przez inne osoby przemaglowane, więc do tematu nic nie wniosą.
ale.
rozmawiałam dziś z mamą chłopca, która sama swojego synka nie nosiła, ale temat chust jest bliski jej sercu i chce spróbować przy następnym.
dla niej wydźwięk artykułu był mało sympatyczny - uważa, że autorka za bardzo skupiła się na materialnej stronie, że wyszedł z tego taki luksusowy supermarket - kosztowna moda i kaprysy bogatych mam. no i była zdziwiona, że napisał to ktoś z forum.
Mama Zosi (XII.2008), Drobinki [*] i Maksa (V.2012)
Pochłonęło mnie życie,
więc w wirtualnym niebycie
pozostaję do odwołania.
niestety gdy gazety biorą się za opisywanie jakiś grup, podejść, to niestety często wychodzi bardzo spłaszczony obraz widziany oczami człowieka mierzącego "własną" miarą.
Tak to jest, gdy nie przekazuje się w artykułach myśli, a jedynie wybiórcze fakty łatwe do zauważenia lub medialnie łatwo sprzedawalne.
i tak konsumenci będą widzieli w chustonoszkach konsumentów na "limity".
no to się porozumieliśmy...
Moim skromny zdaniem...
Artykuł jest o skrajnym zjawisku. Problem w tym, że większość ludzi o chustonoszeniu nie wie nic, a od tego artykułu będzie je kojarzyło wyłącznie z matkami kolekcjonującymi szmaty. Są miłe wzmianki, ale miłość do szmaty - a tym jest dla większości cztytelników chusta- to szaleństwo.
To tak jakby napisać artykuł o kibolach w społeczeństwie nie wiedzącym czym jest piłka nożna. Jaki był by wniosek? Piłka nożna to agresja.
To tyle.
Ostatnio edytowane przez Roma ; 20-06-2012 o 10:48
Justyna.
Doradca Noszenia w Chuście i Nosidłach Miękkich Akademii Noszenia Dzieci (Kraków, czasem Krosno)
Adam 16.10.2009, Blanka 3.11.2011, Emil 6.09.2014
Świat to lustro. Twój świat zewnętrzny jest dokładnym odbiciem twojego wnętrza
Jako że dyskusja dotyczy artykułu SPRZED ROKU i jakoś nie zarejestrowałam negatywnej zmiany w postrzeganiu chustonoszek, można uznac, że jednak nasza forumowa kolezanka krzywdy nikomu nim nie zrobiła![]()
"A co im imponuje? Płaczące posągi. Zamiana wody w wino. Zwykły kwantowy efekt tunelowy, który i tak by się zdarzył, gdyby tylko ktoś zechciał poczekać parę zylionów lat. Jak gdyby zamiana słonecznego światła w wino, dokonywana przez winorośle, ich grona, czas i enzymy nie była tysiąc razy bardziej cudowna i nie zdarzała się stale..."
Terry Pratchett "Pomniejsze bóstwa"