Pokaż wyniki od 1 do 19 z 19

Wątek: Chustowanie i powrót do pracy przy 6 miesięcznym dziecku

Mieszany widok

  1. #1
    Chustonówka
    Dołączył
    May 2011
    Posty
    21

    Domyślnie

    Dzięki za wasze głosy, generalnie chodziło mi o to że się boję, że mój maluch sie uzależni od noszenia za bardzo i ode mnie pewnie też i będzie mu dużo ciężej zostawać z nianią. Nie chciałabym narobić, że tak powiem wiecej szkody niż pożytku bo do pracy wrócić musze ( przynajmniej teraz tak myślę ) A może czas zmienić myślenie i przesunąć horyzont

  2. #2
    Chustoguru Awatar metis1
    Dołączył
    Jan 2010
    Miejscowość
    Warszawa-Ursynów
    Posty
    8,030

    Domyślnie

    Nie widzę problemu - w czym rzecz?

    Domyślam się, że idziesz tropem mędzących (przepraszam za bezpośredniość...) ciotek i babek: nie noś, bo się UZALEŻNI!

    Noszenie w chuście nie wymaga odwyku, odstawiania, koniecznej abstynencji i udziału w spotkaniach klubu ACh. Wracasz do pracy, a dziecko nosisz wtedy, kiedy tego potrzebuje, i kiedy Ty możesz je nosić, czyli po pracy, w święta i weekendy. I szafa gra

    Większość mam wraca do pracy po macierzyńskim, stosunkowo niewiele znam szczęściar "siedzących w domu" i noszących całymi dniami (takich to w ogóle!).

    Po prostu wrócisz do pracy i już To tak strasznie wygląda tylko z daleka. Ja przy drugim dziecku już nie popełniłam wcześniejszego blędu: przeżywałam straszliwie sam fakt powrotu i rozstania, słabo mi się robiło na myśl o biurze... Za drugim razem po prostu założyłam beret i poszłam, a mała zostałą najpierw z tatą, potem z nianią. I co? I nic. Siedzę sobie i klepię posty na Chustoforum, czyli DOKSZTAŁCAM się teoretycznie w sztuce chustonoszenia W domu zawsze brakuje na to czasu...

    Nie zamarwiaj się. Praca nie oznacza porzucenia szmat A maleństwo będzie na Ciebie czekało po powrocie.


    PS. Skrzyzowały nam się posty
    Zdecydowanie : przesuń horyzont
    Ostatnio edytowane przez metis1 ; 01-06-2011 o 12:45
    http://corallovo.blogspot.com/
    08.2005 06.2010 01.06.2014






  3. #3
    Chustopróchno Awatar Mayka1981
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Krapkowice
    Posty
    12,878

    Domyślnie

    Ja też jestem taką mamą.

    Dwukrotną Syn i córka bezproblemowo zaakceptowali nianię i żłobek oraz osoby nienoszące a wożące w wózku. CO więcej wcale się nie chcą przyzwyczaić do noszenia - syn chodził jak miał 10miesięcy, córka miesiecy ma 8 i pewnie brata dogoni...
    A. 27.01.2009 B. 22.09.2010 M.14.07.2015
    Akredytowana Doradczyni po kursie Akademii Noszenia Dzieci chustomama.pl

  4. #4
    Chustonówka Awatar beawit
    Dołączył
    Feb 2010
    Posty
    42

    Domyślnie

    może trzeba pomyśleć o pracy, gdzie można dziecko wziąć ze sobą w chuście
    Żabcia (stycz "08)
    Rybka (maj "10)

  5. #5
    Chustomanka Awatar Madisa
    Dołączył
    Jun 2010
    Miejscowość
    Lepiej nie mówić...
    Posty
    1,022

    Domyślnie

    Ja będę taką mamą, we wtorek... Mój półroczniak nie jest może dobrym przykładem dziecka uzależnionego od noszenia, bo on zwyczajowo nie chce do chusty, on co najwyżej łaskawie zgadza się na chustę jak jest w wyjątkowo dobrym humorze, a przy tym wyjątkowo śpiący, albo wyjątkowo niewyprzytulany na inne sposoby. Zwykle to on chce na podłogę, żeby ćwiczyć turlanie, pełzanie i inne takie. Także kilkugodzinne rozstanie sprawi co najwyżej że będzie się częściej łaskawie dawał zapakować do plecaczka

    Cytat Zamieszczone przez metis1 Zobacz posta
    Noszenie w chuście nie wymaga odwyku, odstawiania, koniecznej abstynencji i udziału w spotkaniach klubu ACh.
    Gorzej z kupowaniem chust
    syn 2010, blog sporadyczny, wiara w życie pozaforumowe coraz silniejsza

  6. #6
    Chustonoszka Awatar mamamia
    Dołączył
    Apr 2011
    Miejscowość
    kraków
    Posty
    79

    Domyślnie

    Moje doświadczenie:
    Wróciłam do pracy. Córcia przez 8 miesięcy noszona w chuście. Bałam się jak diabli jak i czy w ogóle się na wózek przestawi, bo leżała w nim jako...noworodek.
    Od początku zaakceptowała /wózek pcha babcia/ A nosmimy się czasami już tylko, jak wrócę z pracy Coraz mniej, bo zaczyna chodzić i świata za podłogą nie widzi

    Serdecznie pozdrawiam i życzę....spokoju bo to naprawdę jedyne i najbardziej skuteczne lekarstwo w tej sytuacji.

  7. #7
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Jan 2011
    Miejscowość
    Gniezno
    Posty
    5,827

    Domyślnie

    Chusta naprawdę nie uzależnia !

    Pamiętam, jak to czytałam tu na początku, z lekka sceptycznie i z obawami, a teraz poświadczam na 100%.

    Taki wózek dla Młodego to bywa nawet egzotyczne i atrakcyjne przez to wydarzenie .


    "Czytelnik może żyć życiem tysiąca ludzi, zanim umrze. Człowiek, który nie czyta, ma tylko jedno życie." G.R.R. Martin

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •