Pokaż wyniki od 1 do 6 z 6

Wątek: u nas porażka wysadzania):

Mieszany widok

  1. #1
    Chustoholiczka Awatar gouraanga
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    Koszalin
    Posty
    3,671

    Domyślnie

    bunt, przejdzie.
    ale nie rób nic na siłe, bo się zniechęci.

  2. #2
    Chustomanka Awatar mama-donna
    Dołączył
    Apr 2010
    Miejscowość
    Dania-Løsning, Polska-Kędzierzyn-Koźle/Nysa
    Posty
    993

    Domyślnie

    Też myślę, że to bunt i, że minie. U nas nagle teraz się pojawił. Z połowę razy jak wchodzę z Julą do łazienki i sięgam po nocnik to jest afera i ona mi ucieka po czym sika za chwilę w pieluchę albo w spodnie, albo na podłogę jak mi ucieknie bez gaci

    Co do wysadzania na kupę to nawet jak było w trakcie tez wysadzałam. Może spróbuj tak robić a z czasem będzie sygnalizował wcześniej albo spróbuje chwile się wstrzymać.
    Julia 26.02.2010 Miron 16.03.2013


  3. #3
    Chustofanka Awatar ilaa
    Dołączył
    Apr 2011
    Posty
    214

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mama-donna Zobacz posta
    Co do wysadzania na kupę to nawet jak było w trakcie tez wysadzałam. Może spróbuj tak robić a z czasem będzie sygnalizował wcześniej albo spróbuje chwile się wstrzymać.
    zawsze tak robiłam z mleczną kupą. teraz z półstałą nie jest to takie łatwe, bo pupa umorusana strasznie, fuj!(: zresztą jakoś to tak szybko idzie, kilka sekund i jest po sprawie, nawet nie zdążę zdjąć pieluchy. potem na szybko wycieram i mimo wszystko wysadzam. i jest awantura, bo "przecież już zrobiłem, co ty ode mnie chcesz"(: więc odpuszczam i pod kran się udajemy(:

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •