Idziemy sobie dziś z dziewczynkami na spacer, pogoda piękna, słońce, błękit nieba, jednym słowem "złota polska" nagle za nami tup, tup, tup i zaczepia nas starsza pani:
- ten ręcznik z tyłu to tak specjalnie pani ma?
- hmmm... wie pani z dziećmi nigdy nie wiadomo co się przyda![]()
tak na marginesie chusta ciemna była (la paz) i my tak pod kolor się zestroiłyśmy i naiwnie myślałam że ładnie wyglądamy....