Dość duży rozrzut, ale ostatnio widziałam dwie chustomamy:
wczoraj w Piasecznie na ul. Mydlarskiej mama zawiazana w 2X z chusty Womar brązowo turkusowej, dziecię w wózku

i pare dni temu przy naszym złobku na Kochanowskiego mama w brązowej madnuce taszczyła wyrośnięte dziewczę, a resztę miała w głębokim wózku

Cuuudne widoki na moje serce zbolałe widokiem olbrzymiej ilości wózków na pikniku sobotnim na Chomiczówce