Dla mnie nr 1 to otulacz imse vimse. Kupiony newborn starcza do teraz ( 4,5 m-ca), no dobra niedługo będę musiała kupić następnyA nr 1 dlatego, ze: jest zgrabny na pupie, ma takie jakby - kliny, falbanki przy nozkach co sprawia ze dobrze trzyma wszystko w srodku, ani razu nie przeciekl, ma mało czegoś innego niż pul wiec nie zamaka od przesikanej tetry. No i zaslepki do rzepow - najbardziej profesjonalne jakie widziałam - po prostu działają i niczego nie hacza w praniu. I gumka na plecach jest na tyle delikatna, ze nawet zaciagniety mocno nie zostawia śladów na skórze - ani na plecach ani no nozkach.