Dziewczyny nie wiem czy gratulowac czy składać kondolencje![]()
ja ostatnio kupiłam młodemu i sobie ciuchów za 200 zł, a nie chustę!jestem z siebie dumna.
ale uleczona nie jestem, cały czas kombinuję, skąd mieć na chustę.. ale postęp taki, że najpierw kombinuję, potem kupuję ;P
a ja odesłałam chustę do didka, a odzyskaną forsę kupiłam sobie dziś wymarzoną torbę![]()
atelko gratuluję
mi jakiś czas temu też się wydawało, że nie potrzebuję aż tylu, zostawiłam sobie jedną i z nią wytrzymałam jakiś miesiąc może, po czym kupiłam króciznę, później znowu długą itp., itd., i wróciłam do punktu wyjściaa biorąc pod uwagę, że Gabi już nie bardzo chce się nosić, zastanawiam się nad drugim chuściochem, bo jeszcze wielu chust nie macałam przecież
![]()