Pokaż wyniki od 1 do 20 z 21

Wątek: Z cyklu: "Bo dziecko można nosić nawet w..."

Widok wątkowy

  1. #1
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Jan 2009
    Miejscowość
    .
    Posty
    4,759

    Domyślnie Z cyklu: "Bo dziecko można nosić nawet w..."

    No właśnie. Jak wiele wątków na tym forum pokazuje, jak jest potrzeba to matka chustonosząca zawsze coś wymyśli, żeby dziecko utulić I mnie się okazja sprawdzenia swojej chustowej zaradności ostatnio przytrafiła. Byliśmy w lesie, w środku lasu młodsze dziecko jęczy: "Mamo, nie dam rady" lub "Chcę spać"... dziecko już duże, ponad 2,5roku i ponad 13,5 kg. Chusty brak, nosidła brak. Zaradna matka wysupłała szal z plecaka, zdjęła polar i udało się. O dziwo dziecko faktycznie zasnęło. I wtedy z pomocą męża przenieślismy młodego na przód/na biodro i został już tylko szal, polar był niepotrzebny. Jest i stosowna fotorelacja:
    No i cieszyłam się ogromnie, ze zawsze wożę ze sobą ten szal- nie używam go dla siebie bo ma złotą nitkę i za bardzo świeci, ale jest super do przykrycia dzieci w aucie, ew.do przycupnięcia na nim na polance celem skonsumowania bułki na spacerze....
    oto i fotki:
    edit.
    Ostatnio edytowane przez PodwójnaMama ; 02-07-2012 o 00:52
    http://edu-mata.blogspot.com/
    https://www.facebook.com/EduMatablogspotcom/
    Syn Pierwszy - 06.2007 r.
    Syn Drugi - 10.2008 r.
    Córka Pierwsza - 03.2014 r.
    Córka Druga - 04.2018

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •