pewnie chcą podbić rynki zagraniczne i zrobili wzór "światowy" z angielskimi napisami. Kto w np. Niemczech założyłby dziecku pieluszkę z napisami po polsku?
zgadza się, nawet facebooka prowadzą po angielsku. Wszystko super, mogą mieć taką koncepcję marketingową, tylko po co podkreślają w takim razie "polskie" pochodzenie pieluszki?, że wszystkie materiały do produkcji są polskich producentów?