Nawet antypionizacyjny Zawitkowski, który wcześniej zabraniał pionizacji przed 4. miesiącem w nowej książce już nie jest taki restrykcyjny w stosunku do pionizacji w chuście, choć zaznacza, żeby nie przesadzać.

Podejrzewam, że ta wcześniejsza antypionizacyjna propaganda Zawitkowskiego miała duży wpływ na panujące jeszcze obecnie opinie na temat noszenia w pionie - jakby nie było ma on dla wielu osób status eksperta.