Do sznurków kapturka AP dorobiłam przedłużacze ze sznurowadła. Nie było problemu z naciąganiem. Smoczek (przyczepiony) sam obsługuje, jak potrzebuje.
Przeglądam się w mijanych samochodach. Nie chodzę po krzakach. Jakby mi się klamra rozpięła (nigdy się nie zdarzyło) to bym ją zapięła![]()



Odpowiedz z cytatem