Nadszedł czas, żeby moje dziecię zaprząc na plecy - dotychczas nosiłyśmy się w ergonomiku z przodu, ale ciekawskie toto wciąż chce się przekręca na boki, żeby więcej zobaczyć. I tu - przepraszam za ignorancję - nasuwa mi się sporo pytań, spotęgowanych przez lęki mojego M.
Skąd wiecie, co wasze dziecię porabia z tyłu? Jak poprawić smoka lub naciągnąć kapturek, kiedy zaśnie? Jeżeli wędrujecie w lesie, skąd pewność, że dziecka nie uderzy gałązka? I - podstawowy argument mojego M -co w sytuacji, kiedy odepnie się sprzączka?
Za wszelakie podpowiedzi będę bardzo wdzięczna.



					
					
					
						
  Odpowiedz z cytatem
						




.
						

: 2008, 2010, 2012, 2017
  2 + 7 (2005-2018)