Nie pamiętam dokładnie o jakie problemy chodziło, ale na pewno związane z bioderkami. Lekarz - ortopeda koleżance kazał nosić właśnie przodem do świata, i nie ingerować w bioderka (w sensie nie podtrzymywać tak jak się normalnie powinno). Oczywiście nie cały czas, do tego miała szeroko pieluszkować. Zabronił też nosić w chuście w tym przypadku, za to jak wszystko wróci do normy to jak najbardziej chusty polecał, więc te zalecenia nie były spowodowane tym, że był jakimś przeciwnikiem chust.