Mam dylemat i proszę o radę dziewczyny, które widziały starsze Inki i te najnowsze.
Mam w świetnym stanie starą, jeszcze z tych bez środka znaczonego(zresztą tutaj od Joawoj kupiona), złamaną. Jedno ale-jest to 6 i to długa 6, a ja jestem typowo piątkowa(za ogonami do łydek nie przepadam).
Mam dwa wyjścia-albo skrócić, albo sprzedać i kupić nową.
Kocham tego pasiaka i chcę zostawić jedną dla potomnych
Gdzieś przemknęła mi opinia, że nowe Inki się łatwiej łamią, czy to znaczy że są już gorszej jakości?
Jak jest w praktyce?
...marzy mi się, żeby ta którą zostawię mogła wnuka nosić![]()



Odpowiedz z cytatem


Piękna jest, Olapio ma rację, że ładniejsza niż ta obecna. No i chyba unikat co?
2 + 7 (2005-2018)








?
12.06.2010, Bruno(Gadzinka)
12.01.2012
Mama Marty (12.03.2005) i Ewy (21.01.2010)