-
Chustonoszka
spóźniona, ale za to z fotami 
chusty różne, ale to już pisały poprzedniczki...
niebieska - sztywna, dobrze mi się dociągało, na dworze się sprawdziła super
spacer w Wilanowie nie był męczący, młodemu chyba też było wygodnie, choć pomimo pory spania nie spał...

bordowa - miększa, po domu się nosiliśmy, plecak udało się zamotać, choć fakt - mocniej trzeba było dociągać w porównaniu do niebieskiej...

generalnie chusty w porządku, dziękuję za możliwość testowania
-
Chustoguru
-
dziękuję za recenzję
-
Chusteryczka
A ja nie bralam udzialu w testach, ale bylam w tym tygodniu na konsultacjach u pewnej Sympatycznej Młodej Mamy, ktora ma te czerwono brazowa Almelle i powiem Wam ze bylam/jestem pozytywnie zaskoczona - fakt wiazalam tylko 3,5 kg lalki treningowej, ale chusta ladnie opatula, nawet przed pierwszym praniem jest miekka, super latwo sie dociaga. Jedyne co mi przeszkadzalo to kwasny octowy zapach... Po praniu pewnie znika, ale nigdy nie zauwazylam go motajac inne nowe chusty.
Nie wiem czy ze wzgledu na te miekkosc i rodzaj sliskosci nie bedzie sie luzowala....
Ostatnio edytowane przez Kaś ; 27-05-2012 o 01:06
Powód: Lit
-
a może po prostu została wyprana z dodatkiem octu...? albo jakimś innym olejkiem. Bo moja nowa tak nie capiła octowo 
A ja mam w domu jeszcze tę najnowszą (trzecią) wersję chusty - tęczę. I jest jeszcze zupełnie inna niż tamte dwie! Próbowałam namówić producentkę na wysłanie jej też w testy ale nie chciała. A szkoda, bo jest baaardzo fajna.
Na forum wiem, że ją mają co najmniej dwie osoby: ja i mamuchap, ale dziewczyny z innych miast też się przymierzały do jej kupna więc może jest szansa pomacać przy jakiejś okazji.
-
Chusteryczka
W ogole nie byla prana jeszcze podobno
-
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum