Pokaż wyniki od 1 do 20 z 63

Wątek: Skośnokrzyżowa AlMelle

Mieszany widok

  1. #1
    Chustonoszka Awatar madzia.witkowska
    Dołączył
    Jan 2009
    Miejscowość
    pod Warszawą
    Posty
    51

    Domyślnie

    spóźniona, ale za to z fotami

    chusty różne, ale to już pisały poprzedniczki...

    niebieska - sztywna, dobrze mi się dociągało, na dworze się sprawdziła super spacer w Wilanowie nie był męczący, młodemu chyba też było wygodnie, choć pomimo pory spania nie spał...



    bordowa - miększa, po domu się nosiliśmy, plecak udało się zamotać, choć fakt - mocniej trzeba było dociągać w porównaniu do niebieskiej...



    generalnie chusty w porządku, dziękuję za możliwość testowania
    Mamusia Bibusia i Niuniusia
    http://emwuphotography.blogspot.com/




  2. #2
    Chustoguru Awatar annagdynia
    Dołączył
    Jan 2011
    Miejscowość
    Gdynia
    Posty
    9,818

    Domyślnie

    dziś chusty poleciały to się wypowiem
    jak je rozpakowałam to hymmm nie powaliły ale zyskały przy bliższym poznaniu
    najpierw zamotaliśmy się w niebieską - jak ją zakładałam to pomyślałam że nie będzie ciekawie ale się miło rozczarowałam, 10 kg na plecach siedziało dobrze i bezboleśnie
    później w ruch poszła ta w czerwieniach, przyjemniejsza i milsza w dotyku ale ... 1,5 godz. spacer w Sopocie był dużym obciążeniem. Mateusz się prężył, chyba nie było mu za wygodnie. Ale zdjęcie mamy


    a w domu był zmęczony to usnął na chwilkę


    ogólnie chusty są dobre - czerwona pewnie lepsza dla mniejszej wagi zawodnika a niebieska dobra dla większego obciążenia
    synek lato 2008 synek wiosna 2011

  3. #3
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Apr 2010
    Posty
    3,704

    Domyślnie

    dziękuję za recenzję

  4. #4
    Chusteryczka Awatar Kaś
    Dołączył
    Jun 2010
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    2,555

    Domyślnie

    A ja nie bralam udzialu w testach, ale bylam w tym tygodniu na konsultacjach u pewnej Sympatycznej Młodej Mamy, ktora ma te czerwono brazowa Almelle i powiem Wam ze bylam/jestem pozytywnie zaskoczona - fakt wiazalam tylko 3,5 kg lalki treningowej, ale chusta ladnie opatula, nawet przed pierwszym praniem jest miekka, super latwo sie dociaga. Jedyne co mi przeszkadzalo to kwasny octowy zapach... Po praniu pewnie znika, ale nigdy nie zauwazylam go motajac inne nowe chusty.
    Nie wiem czy ze wzgledu na te miekkosc i rodzaj sliskosci nie bedzie sie luzowala....
    Ostatnio edytowane przez Kaś ; 27-05-2012 o 01:06 Powód: Lit

  5. #5
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Apr 2010
    Posty
    3,704

    Domyślnie

    a może po prostu została wyprana z dodatkiem octu...? albo jakimś innym olejkiem. Bo moja nowa tak nie capiła octowo

    A ja mam w domu jeszcze tę najnowszą (trzecią) wersję chusty - tęczę. I jest jeszcze zupełnie inna niż tamte dwie! Próbowałam namówić producentkę na wysłanie jej też w testy ale nie chciała. A szkoda, bo jest baaardzo fajna.

    Na forum wiem, że ją mają co najmniej dwie osoby: ja i mamuchap, ale dziewczyny z innych miast też się przymierzały do jej kupna więc może jest szansa pomacać przy jakiejś okazji.

  6. #6
    Chusteryczka Awatar Kaś
    Dołączył
    Jun 2010
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    2,555

    Domyślnie

    W ogole nie byla prana jeszcze podobno

  7. #7
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Apr 2010
    Posty
    3,704

    Domyślnie

    hmmm... no kataru nie mam

    no nic to, po praniu pachnie już tylko płynem do płukania

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •