tutaj zapodajemy recenzje, te z testów i nie tylko ale wyłącznie chust skośnokrzyżowych !!! Opinie o "pościelówkach" są w oddzielnym wątku.
tutaj zapodajemy recenzje, te z testów i nie tylko ale wyłącznie chust skośnokrzyżowych !!! Opinie o "pościelówkach" są w oddzielnym wątku.
No to ja wpiszę, co sądzę o AlMelle.
Przede wszystkim spodobały mi się kolory. Paski jak paski, ale lubię połączenie brązu i turkusu.
Chusta dosyć cienka. Niestety troszkę sztywnawa, ale nie wygląda na trudną do złamaniaTrochę... hmmm... taka jakby szorstka, więc jeśli dla noworodka to trzeba ją jednak podłamać. Może udałoby się jakoś w przyszłości zrobić, żeby była milsza po wypraniu. Mnie to nie przeszkadzało bo młody programowo toleruje tylko to, co jemu pasuje, a starszą niosło się fajnie. Nawet uznała, że to jest "jej" chusta i była wkurzona, że leciała dalej.
![]()
Szmata pracuje, więc dociągało się ok. Nosiłam w zasadzie tylko w plecaczku prostym, ale po godzinie noszenia prawie 16 kg. starszej ramiona mi nie odpadły. Może jakos szczególnie ciężaru nie odejmuje, ale było zupełnie ok (w trakcie testowania poprasowałyśmy z Dusią, zrobiłyśmy obiad). Nie dociągałam, nie poprawiałam, a Dusia nie chciała wyłazić.
Generalnie jak za taką cenę to chusta jest, moim zdaniem, w porządku (mnie podpasowała właśnie jako taka awaryjna plecaczkowa dla starszej) Nie zajmuje dużo miejsca, jest w miarę cienka, ładna. A do tego moja Dusia ją polubiła, więc właściwie nie widzę powodu, żeby się czepiać.
Foty wieczorkiem.
Młody dał się wsadzić![]()
![]()
Ostatnio edytowane przez Vernea ; 03-06-2011 o 01:15 Powód: dodanie zdjęcia
www.nosimydziecko.pl chusty do noszenia dzieci, nosidełka ergonomiczne
www.vernandnea.pl rodzinny sklep internetowy
www.pluszowapileczka.pl internetowy sklep z zabawkami
Moje cztery Szczęścia: 2008, 2010, 2012, 2017
chustę testowałam szybko ale za to na dwójce dziecichusta ładna, kolory intensywne, tak jak pisze Vernea trochę sztywna ale jakby ją ze dwa razy wyprać to powinna się złamać, ładnie pracuje, fajnie sie dociąga i nosi też nie najgorzej
o Adasiu nie będę pisać bo 7 kg to i prześcieradło da radę ale udało mi się przekupić Kamilę (13 kg) żelkami
i łaskawie wlazła na plecy, długo nie wysiedziała ale z pół godziny było i specjalnie sie nie umęczyłam więc moim zdaniem jest OK
Jak dla mnie tylko 2 "techniczne" uwagi: IMO chusta ma za małe skosy i ze względu na to ze metka na środku jest wszyta kawałek od brzegu to mi się ja trudno lokalizowało![]()
A no to ja jeszcze dopiszę po kilku dniach użytkowania kółkowej Almelle (skośnokrzyżowej ofc) Chusta ładnie mięknie, traci szorstkość, fajnie się dociąga(a ja się z kółkowymi nie bardzo lubię
więc jak dla mnie to bardzo poważne plusy).
www.nosimydziecko.pl chusty do noszenia dzieci, nosidełka ergonomiczne
www.vernandnea.pl rodzinny sklep internetowy
www.pluszowapileczka.pl internetowy sklep z zabawkami
Moje cztery Szczęścia: 2008, 2010, 2012, 2017
Miałam przyjemność przetestowac chustę
Wpierw ja wyprałam co by straciła na twardości i wyprasowałam. Troche miększa się zrobiła ale jeszcze z kilka razy by musiała byc tak potraktowana do całkowitego zmiękczenia.
Strasznie sie gniecie - uplotłam z niej warkocza i po rozwinięciu wyglądała gorzej niż po praniu taka wymięta.
Co do nośności i dociągania - dociaga sie ładnie, ja na sobie wiazałam tylko lalę z racji mojego stanu. Mężowi kazałam sie zamotać no i on stwierdził że "może być" "fajna"![]()
Jest cieńka ale nie tak jak te zwykłe chusty AlMelle. Fajnie by było jakby miała większe skosy.
Na pewno bym poleciła te chuste dla osob, które chcą tylko spróbować ponosić a nie chcą wydawać 200 zł na chustę.
Ja bym napewno ją kupiła, w porównaniu np z chustą Nandu wypada dużo lepiej.
W skali od 0-10 dałabym jej 7![]()
Recenzja będzie krótka bo niestety krótko nosiliśmy, Aleks już ucieka na widok chusty
Miło się rozczarowałamporządna szmatka, fajne kolorki, owszem sztywna ale da się ujarzmić
![]()
nie miałam problemu z dociągnięciem, Aleks po 10 minutach chciał uciekac więc nie wiem jak z dłuższym noszeniem ale na oko i to jak pracuje wydaje się, że jest oki.
Naszywkę przeszyłabym do krawędzi, zrobiła skosy i trochę dłuższa bo się kurczy, ja zwykle noszę 4,2 a tutaj standard i zostały mi tycie ogonki.
Wg mnie dla doświadczonych nosicielek, chustonówka może przestraszyć się sztywności nowej szmatki.
Dziękuje za możliwość testowania![]()