Bardzo proszę o parę wskazówek...
1. Wiązałam sama i kurcze te nóżki są chyba słabo odwiedzione i kolanka za nisko...ale ja nijak do nich nie sięgam. Macie może jakieś patenty na to? Czy na razie jestem skazana na motanie z czyjąś pomocą?
2. Materiał przy karczku jest za luźno i rozluźnia się na etapie skręcania materiału. Co robię nie tak?