Życie pełne jest paradosków. Okazało sie bowiem osttanio, ze aby wiecej nosic w chuscie, muszę kupic sobie drugi wózek! Bo mamy jeden. Codziennie zaprowadzam Woja do niani - muszę jechać z wózkiem, bo ona sobie życzy, usypia Wojtka w wózku. No i lipa juz - nie umiem jednoczesnie wieźć wózka i niesc małego w chuście, a nosimy się ostatnio tylko w weekendy, nad czym ubolewam.
Więc wymyśliłam sobie, że zakupię drugi wózek, co bedzie stał u niani, a codziennie z młodym w chuście do niej będę chodziła. Wiec udało mi sie nabyc tanią używkę na allegro.
Piszę to po to oczywiście, aby urosnać w waszych, chustouzaleznionych, oczach. Dobrze zrobiłam, prawda?
![]()