Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 12
Pokaż wyniki od 21 do 27 z 27

Wątek: Leo 50% bawełna, 50% len, co to dla mnie znaczy?

  1. #21
    Chustomanka Awatar lidka
    Dołączył
    Mar 2008
    Miejscowość
    Siemianowice Śl.
    Posty
    565

    Domyślnie Re: Leo 50% bawełna, 50% len, co to dla mnie znaczy?

    Info od producenta :
    Przed paroma laty wyprodukowali dla celów testowych kilka sztuk o składzie 50% bawełny 50% lnu. Jednak po próbach odeszli od takiego składu ze względu na to, że chusty wykazywały duże skłonności do fałdowania się oraz nie najlepiej się nosiły. Dlatego nie trafiły do produkcji.

    Zagadka chyba już rozwiązana
    Lidka mama Kuby (02.08.2000) i Bartka (28.11.2006).

    Sklep z chustami Storchenwiege
    http://www.koala.info.pl
    Doradca Akademii Noszenia

  2. #22
    Chustofanka Awatar kappala
    Dołączył
    Jul 2008
    Miejscowość
    Warszawa- UrsynĂłw
    Posty
    333

    Domyślnie Re: Leo 50% bawełna, 50% len, co to dla mnie znaczy?

    no to rozwiązane
    Magdo ja bym Ci radziła poszukać innej chusty, co by ewentualne niepowodzenia nie przypisywać Leosiowi i wystartować z chustą, gdzie masz pewność że wszystko jest ok, co Ty na to? , a ja bym go teraz rozpracowała i przekonała się czy faktycznie źle nosi Będę na niego patrzeć teraz z zupełnie innej perspektywy

    P.S. Dementuję tą okrutną plotkę że niby ma duże skłonności do fałdowania się

  3. #23
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Aug 2009
    Miejscowość
    Sosnowcu
    Posty
    4,654

    Domyślnie Re: Leo 50% bawełna, 50% len, co to dla mnie znaczy?

    co to jest "fałdowanie"

  4. #24
    Chustofanka Awatar kappala
    Dołączył
    Jul 2008
    Miejscowość
    Warszawa- UrsynĂłw
    Posty
    333

    Domyślnie Re: Leo 50% bawełna, 50% len, co to dla mnie znaczy?

    nie wiem zgaduję że chodzi o to że materiał się nie układa i robią się fałdki

  5. #25
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Beskid Niski
    Posty
    5,347

    Domyślnie Re: Leo 50% bawełna, 50% len, co to dla mnie znaczy?

    kappala, to rzeczywiście masz unikat!
    pomęcz ją trochę i daj znać, jak się nosi

    ciekawe to, jakoby te egzemplarze testowe nienajlepiej się nosiły - indio przecież też ma 50% lnu i nosi świetnie. to chyba wyższy stopień wtajemniczenia w sekrety tkania materiału.

    mój lniany rosenholz rzeczywiście ma tendencje do fałdowania się, jak żadna inna chusta w stosiku. oczywiście nie fałduje na dzieciu, tylko kiedy leży nieużywany.
    2007, 2009, 2016

  6. #26
    Chustoguru Awatar grimma
    Dołączył
    Sep 2007
    Miejscowość
    joli bord - warszawa
    Posty
    6,105

    Domyślnie Re: Leo 50% bawełna, 50% len, co to dla mnie znaczy?

    "
    Nasze chusty Storchenwiege® są wytwarzane ze 100% bawełny. Testy użytkowe chust o składzie surowcowym 50% lnu / 50% bawełny wykazały, że taki rodzaj mieszanki nie sprawdza się w praktyce.
    .
    to ze strony..
    moze masz jakas testowa

    EDIT:
    puchne z dumy. rozwiazalam zagadke sama. tzn ja i gooogle
    "za każdym razem, kiedy sprawiasz przykrość swojemu dziecku, powinieneś wrzucić do skarbonki dolara na jego przyszłą terapię"

  7. #27
    Chustofanka Awatar kappala
    Dołączył
    Jul 2008
    Miejscowość
    Warszawa- UrsynĂłw
    Posty
    333

    Domyślnie Re: Leo 50% bawełna, 50% len, co to dla mnie znaczy?

    Ooo Grimma, a ja chyba po łebkach szukałam info o lnie, bo ślepa nic nie znalazłam Moje gratulacje

    Ane, oczywiście dam znać, na razie się rozchorowałam i nie noszę, ale mam już plany wobec Leo, jak będzie źle nosić to poproszę którąś z szyjących dziewczyn żeby mi ją na 2 kółkowe (o ile materiału starczy) przerobiła, oczywiście za zapłatą

    A teraz chciałam kupić jakąś nową chustę i kurczę no... nie mam nic do sprzedania w takim razie ach poucha mam

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •