Mój uważa, że za dużo z tym zabawy-dociąganie go nudzi. Wolałby, jak w elastyku-zawiązać i wsadzić dziecia. Nawet kupiłam mu nosidło, specjalnie zielone-jego kolor, ale hybrydę, więc jeszcze te pasy mu przeszkadzają. Gdyby były same klamry, to byłoby ok. Ale widzę, że ostatnio się przekonuje. A z małą i tak się pięknie bawi, jak była maleńka, to dużo spała na jego brzuchu