Pokaż wyniki od 1 do 20 z 60

Wątek: czy reagujecie widząc źle zamotane dziecko?

Mieszany widok

  1. #1
    Chustoguru Awatar Olapio
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    7,960

    Domyślnie

    ja reaguje coraz rzadziej ale czasami nie moge sie powstrzymac
    no i teraz zrobilo sie cieplo i wysyp chust i wisiadel niestety rowniez

  2. #2
    Chustomanka Awatar Szczuru
    Dołączył
    Aug 2010
    Miejscowość
    stolyca ;)
    Posty
    1,024

    Domyślnie

    ja ostatnio w wisiadle widziałam przodem..i chciałam..ale tak po chwili pomyślałam,że sama bym nie chciała,żeby mnie ktoś pouczał,poza tym z wózkiem byłam i jakoś tak..

  3. #3
    Chustoholiczka Awatar Dorocie
    Dołączył
    Oct 2010
    Miejscowość
    było Warszawa, teraz Żyrardów
    Posty
    3,848

    Domyślnie

    Co do chust - pouczam, staram się taktownie. Sama byłam wdzięczna za każdą uwagę jako młoda nosząca mama, czy wszystko jest ok. Spotkałam wiele pytających o chusty i aby nabyć większej wiedzy zrobiłam dla siebie kurs chustowy.
    Jeśli koleżanka po takim kursie nie zwracała mi uwagi, czułam się zbyta w temacie. Pytałam więc wprost, czy może mi pokazać konkretne wiązanie od początku.
    Co do wisiadeł, jakoś mi niezręcznie krytykować udręczoną matkę, a korci bardzo. Ale zagadać zawsze można Panie lubią powoływać się na atesty! Informacja o nadmiarze bodźców dla noworodka, i złym ułożeniu nóżek na pewno podziała na wyobraźnię.
    A spróbuj podejść do dumnego tatusia który jak na niego patrzysz, gotowy zabić wzrokiem...
    Różyczka'10 Anielka'13 (*) Jaś'15

  4. #4
    Chustoholiczka Awatar pszczoła
    Dołączył
    Jan 2009
    Miejscowość
    Toruń
    Posty
    3,950

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Dorocie Zobacz posta
    A spróbuj podejść do dumnego tatusia który jak na niego patrzysz, gotowy zabić wzrokiem...
    Nie rozumiem ironii.


    A co do szkodzenia dziecku, nie dramatyzujmy - w żle zawiązanej chuście nikt nie da rady nosić godzinami i instynktownie będzie ciałem równoważył niedoskonałości, odchylając się, wykrzywiając, podtrzymując rękami. JA uważam że wtrącanie się jest ryzykowne, może kogoś zrazic do noszenia (a, nie umiem, to nie dla mnie, a moze zamiast tej chusty lepsze nosidło - wisiadło?).
    wspieram w rodzicielstwie

    Doradczyni Noszenia ClauWi®
    Doradczyni po kursie podstawowym Die Trageschule ®

  5. #5
    Chustoholiczka Awatar Dorocie
    Dołączył
    Oct 2010
    Miejscowość
    było Warszawa, teraz Żyrardów
    Posty
    3,848

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez pszczoła Zobacz posta
    Nie rozumiem ironii.
    jaka tam ironia!
    panowie czasem z góry mają postawę obronną "niech mi koś spróbuje coś powiedzieć to ugryzę" (tak jej odpowiem, aż jej w pięty pójdzie)
    albo tak mi się wydaje
    ja z sympatią podchodzę do ludzi
    Różyczka'10 Anielka'13 (*) Jaś'15

  6. #6
    Chustoholiczka Awatar pszczoła
    Dołączył
    Jan 2009
    Miejscowość
    Toruń
    Posty
    3,950

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Dorocie Zobacz posta
    jaka tam ironia!
    panowie czasem z góry mają postawę obronną "niech mi koś spróbuje coś powiedzieć to ugryzę" (tak jej odpowiem, aż jej w pięty pójdzie)
    albo tak mi się wydaje
    ja z sympatią podchodzę do ludzi
    Bo moze jakaś nawiedzona jedna z drugą własnie mu nagadały juz
    wspieram w rodzicielstwie

    Doradczyni Noszenia ClauWi®
    Doradczyni po kursie podstawowym Die Trageschule ®

  7. #7
    Chustoholiczka Awatar Aksamitka
    Dołączył
    Jan 2011
    Posty
    5,356

    Domyślnie

    Nie zwracam uwagi.Gdyby z rozmowy wyszło to mogę coś podrzucić,ale ekspertem nie jestem poza tym.Nie wyobrażam sobie podejść i pouczać-sama bym się zjeżyła -takie młode mamy i tak są bombardowane życzliwymi uwagami - ja po pewnej ilości pouczeń we wszystkich sprawach,które innym wydawały się nieodzowne nic już nie przyjmuję .

  8. #8
    Chustoholiczka Awatar aginia
    Dołączył
    Nov 2010
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    4,139

    Domyślnie

    Jako, że mam krótki staż byłabym wdzięczna gdyby ktoś mi coś podpowiedział - przecież tu nie chodzi o krytykę tylko o miłe doradzenie
    Kuba - 2004, Jaś -2006, Franio -2011 i Józio 2014

  9. #9
    Chusteryczka Awatar taniuka
    Dołączył
    Aug 2010
    Miejscowość
    Warszawa-Ursynów
    Posty
    2,969

    Domyślnie

    to prawda, wysyp wisiadeł i w 9 na 10 przypadków dziecko przodem do świata, jeszcze w dodatku maluszki 3-4 miesięczne. Kilka razy delikatnie zwróciłam uwagę. Jedna mama bardzo chętnie mnie wysłuchała i dopytywała o ergonomiki, druga szybko mnie zbyła, ale już nigdy więcej nie widziałam, żeby nosiła dziecko przodem O chustach też mi się zdarzyło dyskutować.
    Ważne, by zrobić to taktownie. Jak ktoś zabija wzrokiem lub słowem, nie ma sensu ciągnąć rozmowy, ale może jednak ta osoba się zastanowi i poszuka informacji. A może się okazać, że chętnie nas wysłucha i skorzysta z rad. Ja sama jeszcze jakiś czas temu byłam zielona w temacie i chętnie słuchałam wszystkich rad.
    marzec 2010 i kwiecień 2013

  10. #10
    Chustoguru Awatar mamaslon
    Dołączył
    Dec 2010
    Miejscowość
    WLKP
    Posty
    6,033

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Szczuru Zobacz posta
    ja ostatnio w wisiadle widziałam przodem..i chciałam..ale tak po chwili pomyślałam,że sama bym nie chciała,żeby mnie ktoś pouczał,poza tym z wózkiem byłam i jakoś tak..
    tez takie co i nic nie zrobiłam, tylko mi szczeka opadła
    ech...

    ps: aisinom! dokładnie !
    Kruszynka 2010
    Doradca Akademii Noszenia Dzieci
    LULAMY Akademia Chustonoszenia
    Specjalistka od metody karmienia dzieci- BLW (Bobas Lubi Wybór), Certyfikowany uczestniczka szkolenia z BLW prowadzonego przez Gill Rapley.
    BabyLedWeaning
    oraz Stowarzyszenie Poznań w Chuście
    moje zwierzaki i

  11. #11

    Domyślnie

    hmm ja bym chciała, żeby mnie ktoś poprawił.
    tylko taktownie i miło..
    co do wisiadeł do wiele osób spośród moich znajomych je miało. staram się zachwalać chustę, a nie demonizować wisiadło. bo jednak jakiś rodzic który nosił w wisiadle nie robił tego po to, żeby zaszkodzić swojemu dziecku. po co ludziom garby wyrabiać.

  12. #12
    Chustofanka Awatar emenemsy
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    Pudsey, UK
    Posty
    308

    Domyślnie

    Ja zwróciłam uwagę raz i więcej nie zamierzam. Dziecię miało z 1,5 miesiąca, wisiało na kroczu i miało rączki na zewnątrz (wisiało w kieszonce). Mama (Polka na obczyźnie jak i ja) była zdecydowanie niemiła, bo przecież ona "zgodnie z instrukcją" motała. Jak jej zaproponowałam zajrzenie na nasze forum, to mi powiedziała, że ona to na polskie strony nie zagląda, phi!

    Widzę sporo fatalnych wiązań, ale zaciskam zęby... A wisiadła to praktycznie królują w UK. Na szczęście wśród bliskich znajomych udało mi się zaszczepić chustowanie

  13. #13
    Chustomanka Awatar tetani
    Dołączył
    Sep 2010
    Posty
    737

    Domyślnie

    nie, bo i ja nie chce byc poprawiana. Czy to odnosnie chusty, czapki czy rekawiczek u dziecka. Moje dziecko moja sprawa. Reaguje jak ktos ise nad dzieckiem zneca, slownie lub fizycznie.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •