a to pod dmuchawcami bylo bo ja nawet dmuchawców nie widze-nie mówie o fotkach tylko jakotakich wog9ole na strone nati nie widze
Żona Damiana. Matka Róży
(28.10.2009), Anieli
(1.03.2011) i Łucji
13.06.2013
Doradca Akademii Noszenia Dzieci
tak pod dmuchawcami , gdzieś w okolicach motyli czy oceanu. juz rzeczywiscie linki nawet nie ma
a fotki rolowanena fb są
http://www.facebook.com/home.php#!/p...type=1&theater
moze i dobrze ze sie spóźniłam... bo ani kasy a one fiolety i z bawełną...
ale moze jutro? cholera, nerkę komuś???
:/
acz dobra wieść jest taka, źe wyjście z tego forum się jednak znalazło. r.i.p.
nie wiem czy nie zdradzam jakichś tajemnic handlowych, ale to już problem tych co mają dziury w skryptach (wrzucałam do koszyka jedną sztukę chusty, a miałam listę co najmniej kilku na kwotę 4-cyfrową)
85zł, ale pewnie to przekłamanie
Takoż i moje - w sensie ślimaków, bo w klimatach zielono-żółtych ważek też mogłoby być.
Ale oczy me (chociaż mocno minusowe) nie kłamały - była czerwień z beżem.
A dałoby radę wkleić zdjęcia?
Jak wejdę do sklepu, to już tylko pustki![]()
.
Aniu, tutaj masz
http://www.facebook.com/pages/Natiba...1143173?ref=ts
Nie tak.
Nie teraz.
Nie w ten sposób.
Pojawia się zbyt wcześnie i zbyt nieoczekiwanie.
To, co nieuchronne
Jest potwornie przedwczesne.
Powinno przyjść dopiero później.
Jutro. Za rok. Za sto lat.
[Gerhard Zwerenz]
Dziękuję, ja kompletnie nie fejsbukowa.
![]()
Ładne. Myślę że nawet od maków ładniejsze![]()
Nie tak.
Nie teraz.
Nie w ten sposób.
Pojawia się zbyt wcześnie i zbyt nieoczekiwanie.
To, co nieuchronne
Jest potwornie przedwczesne.
Powinno przyjść dopiero później.
Jutro. Za rok. Za sto lat.
[Gerhard Zwerenz]
Gabuszka (02.2010)i Wituś (02.2013)
Wlazłam na stronę nati, ale zupełnie nie ogarniam... Chyba jakieś zmiany tam ciągle, bo tak jakby się zawiesza