U mnie do spania sprawdził się welniany spiworeksa rozne wersje - przecieki w nocy się zdarzają, to normalne, i jak dotad przez prawie 2 lata ani razu nic mokrego nie trafilo na nasz wielki materac - na poczatku jednorazowek uzywalam, tez czasem cieklo.
Spiworek byl potwornie drogi, ale to jeden z moich najbardziej udanych zakupow, tym bardziej, ze sluzy 2 lata i posluzy jeszcze trochę
w gorace upalne noce Piotrek spal w podkoszulce welniano-jedwabnej, czasem mu kopytka przykrywalam cieniutkim, tez welnianym kocykiem.
Getry, cienkie bawelniane spodenki, pajacyk - trzeba samemu probowac i dostowac do temperatury i okolicznosci.