Bardzo Wam dziękuję,puchnę z dumy
Happymum, co do nóżek w 2x to na zdjęciu zawsze wydaje się jedna wyżej.Nie wiem dlaczego,chyba jakoś dziwnie się ustawiam „na żywo” jest prosto,bo zawsze sprawdzam po kilka razy i męża męczę,żeby ocenił
Co do szerokości,to faktycznie,chyba za bardzo rozjechane są…

Astativa tak, to naprawdę moje początki Pierwszej córki nie nosiłam, drugą zamotałam po raz pierwszy w styczniu,gdy miała 10 dni. Na początku wiązałam w elastyka Pentelki i zbierałam na tkaną,którą kupiłam w marcu,ale wylądowałyśmy w szpitalu i pierwsze wiązanie było dopiero w kwietniu -w kieszonkę. Potem spróbowałam 2x i od tego czasu chyba wiążemy się w nie najczęściej,bo mi najszybciej idzie…(na zdjęciu 2x nie jest robiony po raz pierwszy,jakoś wcześniej nie wpadłam,żeby dać do oceny,bo mi się za łatwe wydawało ).Teraz złapałam bakcyla i co chwilę próbuję czegoś nowego,żeby znaleźć to jedno naj wiązanie zawsze przy pierwszym wiązaniu robię zdjęcie i porównuję ze zdjęciami z internetu, kombinując co i jak mam poprawić

Basinda tak,2x z instrukcji Nati Kokardka konieczna,bo i ładnie wygląda i córa zjada mi chustę,gdy jej nie ma Potem się wkurza,że nie może całej do buzi włożyć i jest ryk Główkę już dawno bardzo mocno trzyma, to silna baba i czasem nawet udaje jej się usiąść z pozycji półleżącej przyprawiając biedną matkę o palpitacje Więc nie martwię się zbytnio tym,że za słaba

Ależ się rozpisałam… W każdym razie dziękuję jeszcze raz