no a prałaś zgodnie z instrukcją ?
Tak, powtorze jeszcze razmoczyla sie 2 razy... drugim raz po podpowiedziach dziewczyn z forum.
Napisalam maila do Natibaby z prosba o porade, co zrobic, zeby sie pozbyc rozejsc i jak temu zapobiegac w przyszlosci. Wiem, ze jeden dzien bez odpowiedzi to nie dlugo, wiec cierpliwie czekam
Tu, na forum, informacje pojawiaja sie zdecydowanie szybciej i dlatego pytalam w jaki sposob moge to zlikowidowac - powiedziano mi zeby wyprac - wymoczyc, wyprasowac i igla poprzesuwac nitki. Na razie chusta jest wyprana i wyprasowana - wyglada duzo lepiej, ale nie jak nowa
Przepraszam, jezeli kogos urazilam swoimi wypowiedziami. Nie odnosze sie tu bezposrednio do p. Natali, bo osobiscie nie znam i w zadnym watku, z tego co pamietamnie wymienialysmy sie pogladami
Jestem tylko rozzalona moim prezentem urodzinowym, ktory nosi jak marzenie i podoba mi sie bardzo, ale miejscami wyglada jak worek na kartofle, a nie chusta, za ktora zaplacilam prawie 300zl. Mam chusty za 100-150zl i wygladaja lepiej - i to mnie boli
I mysle, ze tu powinnam skonczyc swoje wypowiedzi - czekam na odpowiedz z Natibaby![]()
Iwona - mama Hugo (29 wrzesien 2010)
Doula
Doradca po kursie podstawowym DieTrageschule®