To mi się trafiło szczęśliwie, bo nic mi się nie rozeszło, prześwity minimalne na końcu maków, a chusta nosi całkiem fajnie, nosiłam 13.5 kg i nie narzekałam.
To mi się trafiło szczęśliwie, bo nic mi się nie rozeszło, prześwity minimalne na końcu maków, a chusta nosi całkiem fajnie, nosiłam 13.5 kg i nie narzekałam.
bądź tez nitki igłą poprzesuwaći pewnie nietoperzowi ukręcić lewe ucho, splunąć przez prawe ramię i okręcić się trzy razy![]()
ja bym się bała dziecko w taką chustę włożyć...
starsza 27.11.2008
młodsza 28.12.2010
-Niektórzy ludzie są podli ,bo kłamią!- krzyknął Lubiński -A inni są jeszcze bardziej podli ,bo mówią prawdę- odparł doktor.
nosi się dzieci w suchej chuście, ciężar dziecka rozkłada się na większej partii materiału, a nie punktowo. Swoje w każdym razie planuję nosić... jak po praniu będzie z chustą wszystko ok. Dzięki za ostrzeżenie, chusta co prawda była już w kąpieli, ale za to plukanie i wyciskanie zafundowałam jej ultra delikatne i położyłam na suszarce na płask. Swoją drogą, to miałam myśl przed praniem ,żeby zajrzeć do instrukcji, czy przypadkiem nie została tam włożona kartka z dokładną instrukcją prania, jak było na forum postulowane w stosunku do natek o specjalnych wymaganiach, ale oczywiście tego nie zrobiłam, bo dzieci, bo pośpiech etc.
żona TEGO Jaśka
mama julówny (styczeń 2009), julińskiego (sierpień 2010), julowego (luty 2013) i julinka (kwiecien 2018)