tyle mam do powiedzenia.
tyle mam do powiedzenia.
K. 2009M. 2012
mam te z 50% lnem i tez sa ok
Słuchajcie
miałam wczoraj na ten temat rozmowę z Natalią.
Sugerowałam się przy praniu postem z wątku "zamawiającego", tj, w rękach, w proszku itp.
bez pralki (ku memu wielkiemu żalowi), żeby nie powychodziły prześwity.
Okazuje się, że w instrukcję noszenia wrzucona była złożona kartka z zaleceniami prania, tj. włożenia chusty tak jak się ją wyjęło z pudełka, do wody z proszkiem i normalnie "potrzymania" bardziej jej w tej wodzie niż prania w normalnym jego rozumieniu.
Niby wszystko OK - ale... ja do instrukcji noszenia nie zaglądam (już się ich na razie na oglądałami najzwyczajniej w świecie nie wiedziałam, że takie coś zostało dodane. Zwłaszcza, że było w środku
Posłałam fotki do Nati, mam zamiar chustę uprać jeszcze raz, ale w sumie to nie wiem czy coś to dawięc jak nie da to reklamuję :/
bawełnę prałam identycznie było wszystko OK
pati- szczękę z podłogi zbieram
ciekawe ile jeszcze chust rozejdzie się w praniu![]()
starsza 27.11.2008
młodsza 28.12.2010
-Niektórzy ludzie są podli ,bo kłamią!- krzyknął Lubiński -A inni są jeszcze bardziej podli ,bo mówią prawdę- odparł doktor.
Też nie zaglądałam do instrukcjiUprałam, jak już pisałam w pralce, ale zwiniętą w rulon i wsadzoną do poszewki, żeby się po pralce nie szwendała. I wszystko ok, parę małych rozejść, mi nie przeszkadzały. Pajączków brak. Uprasowana, zamotana, noszona, ok. Ale... przedwczoraj zaplotłam warkocz. Po zobczeniu zdjęć aż rozplotłam z wrażenia i... są prześwity! Nikt nie mówił, że nie można zmiękczać warkoczem! Jak położę bobasa, to przeprasuję jeszcze raz i zrobię foty.
"A co im imponuje? Płaczące posągi. Zamiana wody w wino. Zwykły kwantowy efekt tunelowy, który i tak by się zdarzył, gdyby tylko ktoś zechciał poczekać parę zylionów lat. Jak gdyby zamiana słonecznego światła w wino, dokonywana przez winorośle, ich grona, czas i enzymy nie była tysiąc razy bardziej cudowna i nie zdarzała się stale..."
Terry Pratchett "Pomniejsze bóstwa"
no mysle ze to nadinterpretacja
mialam idianskie ponczo z welny jakiejstam i instrukcja byla na osobnej kartce bo nie wyobrazam sobie przypietej kartki do chusty na stale.
chusta+pudelko+instrukcja to calosc.
z drugiej strony totalnie nie rozumiem jak chusta moze sie rozejsc. moze dlatego ja lubie takie pospolite pasiaki
Ostatnio edytowane przez grimma ; 17-05-2011 o 19:25
"za każdym razem, kiedy sprawiasz przykrość swojemu dziecku, powinieneś wrzucić do skarbonki dolara na jego przyszłą terapię"
Szok, szok i jeszcze raz szok!!!
Teraz to juz ja zaczynam sie martiwc
Bo to ma byc moj pierwszy len, przesylka do Anglii droga
, a jak bede musiala sie z chusta bujac tam i z powrotem
to chyba z torbami pojde
Mam nadzieje, ze taki rzeczy podlegaja reklamacji, czyz nie???
edit: czy sa tu jakies osoby, u ktorych wszystko ok z lnem???
Nie wydaje mi się, przepisy nie pozostawiają miejsca na interpretację. http://chusty.info/forum/showthread.php?t=52216 , pierwszy post, pogrubione.
"A co im imponuje? Płaczące posągi. Zamiana wody w wino. Zwykły kwantowy efekt tunelowy, który i tak by się zdarzył, gdyby tylko ktoś zechciał poczekać parę zylionów lat. Jak gdyby zamiana słonecznego światła w wino, dokonywana przez winorośle, ich grona, czas i enzymy nie była tysiąc razy bardziej cudowna i nie zdarzała się stale..."
Terry Pratchett "Pomniejsze bóstwa"
Ojej ale się rozjechała
Ja też nie widziałam instrukcji, właśnie ją znalazłam jak przeczytałam tutaj, że jest załączona. Tylko patrzyłam na metkę wszytą w chustę.
Ja uprałam złożoną na pół i tez mam rozejścia ale minimalne.
Japana jak wrzucałam do pralki to właśnie takie rozjechania jak się zrobiły od dociągania, znikały![]()
dajcie spokój
taka chusta nadaje się do podziwiania w stosiku,a nie do noszenia dziecka, a już tym bardziej cięższego dziecka![]()
no szok !!!!
przecież to nie jest całun żeby się z nim cackać
chusta ma wytrzymać delikatne pranie w pralce i już
sorki jak dla mnie to bubel i tyle
(mam nadzieję, że to pojedyncze buble)
Wskazane informacje powinny znajdować się na towarze konsumpcyjnym 1* lub być z nim trwale połączone.
na towarze w sensie nadruk na chuscie?
zreszta niewazne. wg mnie dolaczona instrukcja wystarcza...
bardzo mi przykro ze ten limit na ktory tak czekalyscie tak wyglada.i dla mnie chusta z takimi restrykcyjnymi sposobami prania sie nie nadaje totalnie.
"za każdym razem, kiedy sprawiasz przykrość swojemu dziecku, powinieneś wrzucić do skarbonki dolara na jego przyszłą terapię"