MAKI forumowe -- mamy już -- fotki bawełny #44

[Denay]

ja mam hipooteze ze to zalezy od wody...

a jaka na Śląsku może być woda?

[mmd]

a jaka na Śląsku może być woda?

brudna

[Paprotka]

Ooo, nie, nie! U mnie badania wody mówią, można pić z kranu! U moich rodziców w Tychach ponoć jest jeszcze lepsza
I wcale nie jest twarda
taki ot, sorki

[silver]

a jaka na Śląsku może być woda?

mokra?

[pauladuch]

mokra?

[mTuśka]

na slasku woda jest miekka i wbrew pozorom czysta
tak sie wtrace a co....

[t_a_s]

ja mam hipooteze ze to zalezy od wody...
t_a_s-masz wode raczej twardą czy miękką -dzewczyny którym chusta sie rozeszła jaką macie wode?

Hmm, nie wiem, ale wydaje mi się, że bardziej miękką, a może to też jaki proszek, ja prałam w zwykłym dzidziusiu.

[matysia]

No ja mam z własnego ujęcia ani twarda ani miękka idealnie w środku.

[Denay]

w Glajwic mam twardą...

[Fusia]

w Glajwic mam twardą...

kurcze i teoria moja padła

[pati291]

Oficjalnie informuję, że od dzisiaj jestem szcześliwą posiadaczką szarego no cottona Lutei
Tym samym jestem w pełni usatysfakcjonowana rekompensatą za moje wadliwe maki.
Dziękuję.

[Filippa]

Fotki poprosimy

[misunderstanding]

i tak..
maki były moją ulubioną chustą, prałam je wedle instrukcji, przytulałam dużo, nosiłam w nich codziennie, fakt, wymemłane we wszystkie strony, ale przecież to chusta do noszenia.
no i podczas tego noszenia mi się rozeszły.. wyciągam wczoraj chustę z szafy w celu zamotania, patrzę a tam spore rozejście materiału.
czekam na odpowiedź od Nati.

[Fusia]

i tak..
maki były moją ulubioną chustą, prałam je wedle instrukcji, przytulałam dużo, nosiłam w nich codziennie, fakt, wymemłane we wszystkie strony, ale przecież to chusta do noszenia.
no i podczas tego noszenia mi się rozeszły.. wyciągam wczoraj chustę z szafy w celu zamotania, patrzę a tam spore rozejście materiału.
czekam na odpowiedź od Nati.

bawełna czy len?

[demona]

i tak..
maki były moją ulubioną chustą, prałam je wedle instrukcji, przytulałam dużo, nosiłam w nich codziennie, fakt, wymemłane we wszystkie strony, ale przecież to chusta do noszenia.
no i podczas tego noszenia mi się rozeszły.. wyciągam wczoraj chustę z szafy w celu zamotania, patrzę a tam spore rozejście materiału.
czekam na odpowiedź od Nati.

a tak sie cieszylaś;(

[marlei]

i tak..
maki były moją ulubioną chustą, prałam je wedle instrukcji, przytulałam dużo, nosiłam w nich codziennie, fakt, wymemłane we wszystkie strony, ale przecież to chusta do noszenia.
no i podczas tego noszenia mi się rozeszły.. wyciągam wczoraj chustę z szafy w celu zamotania, patrzę a tam spore rozejście materiału.
czekam na odpowiedź od Nati.

przykro mi i lacze sie w bolu

[roni21]

i tak..
maki były moją ulubioną chustą, prałam je wedle instrukcji, przytulałam dużo, nosiłam w nich codziennie, fakt, wymemłane we wszystkie strony, ale przecież to chusta do noszenia.
no i podczas tego noszenia mi się rozeszły.. wyciągam wczoraj chustę z szafy w celu zamotania, patrzę a tam spore rozejście materiału.
czekam na odpowiedź od Nati.

chyba z tego co mnie pamiec nie myli powinnas najpierw zalatwic sprawe z Nati a potem pisac na forum...

[misunderstanding]

len, len..
eh. dostałam odpowiedź, że mam poprzesuwać nitki na właściwe miejsce szpilką i wyprać w większej temperaturze i obserwować materiał. ale ja się teraz boję w tej chuście nosić. i mam mieszane odczucia, co robić, czy próbować ją naprawiać, czy nie.

[pati291]

misunderstanding ale zawsze możesz się pocieszyć, że Twoja rozlazła się dopiero podczas któregoś tam noszenia a nie pierwszego, ręcznego prania zgodnie z instrukcją...

[marlei]

U mnie pranie w goracej (50-60st) wodzie nic nie dalo ale u mnie tych rozejsc jest mnostwo, ale jak masz pojedyncze - to moze cos da. No i ja tez czekam na maila od Natali, po rozmowie telefonicznej, ktora byla przesympatyczna