zgadzam się, że to ma być chusta do noszenia dzieci, zwarta, porządna tkana chusta za pareset złotych,a nie szmata, która wymaga super ważnej instrukcji prania ręcznego zwiniętego w rulon![]()
chyba popadam w paranoję...
zgadzam się, że to ma być chusta do noszenia dzieci, zwarta, porządna tkana chusta za pareset złotych,a nie szmata, która wymaga super ważnej instrukcji prania ręcznego zwiniętego w rulon![]()
chyba popadam w paranoję...
K. 2009M. 2012
Czy kazde kolejne pranie ma byc w postaci zgrabnego rulonu? Czy instrukcja prania pierwszego obowiązuje w przypadku nastepnych prań?
Mam dość zawiłości, kurdeee, to przeciez szmata do noszenia dzieci, nie eksponat stosikowy (chyba)a przegrywa walkę z pralką...
Michalina 03.02.2009.
Bywasz piekącym jadem trollów / Na internetowym forum /Vivat Polonia frustrata! Vivat Dąs Psychopata!
Jam nieudacznik grafoman i śmieć
Tylko ty możesz być bogiem - na wszystkich podnosisz nogę
I załatwiasz te sprawę jak pies
ja maki wyprałam w pralce na praniu recznym ,ale moja pralka na recznym praniu robi jeden obrót na30 sekunda tak to głównie moczy
chustę prałam samą-nie miałam nic co nie farbuje -ręczniki mam ciemne w większości!
chusty nie wirowałam tulko ustawiłam odsączanie wody(stwierdziłam ze albo to przeżyje albo nie jest warta noszenia moich dzeci,a jak będą pajączki to będze chusta robocza -czyli taka w której robimy rzeczy przy kitórych można się upaprać
)
chusta jest cała i zdrowa nic jej nie jest nawet pajączków nie ma-dalej nie wiem jak one mają wygladac na tych fotkach pajączków ja ich poprostu nie widzę ale skoro nie zauważyłam czegoś na mojej chuście to znaczy że jest ok!
a mam bawełne i prałam w 20 stopiach na praniu recznym
Żona Damiana. Matka Róży
(28.10.2009), Anieli
(1.03.2011) i Łucji
13.06.2013
Doradca Akademii Noszenia Dzieci
Ja miałam książeczkę do noszenia wsadzoną do pudła tekturkowego, do tego miałam chustę w strunówce i osobnę kartkę w tej strunówce też. Nie można było tej kartki nie zauważyć bo to było pierwsze co się w oczy rzucało.
szyjąca mama Dawida (25.01.2007) i Milana (09.11.2009)
TulliMY Mei Tai - zapraszam - Mei Tai Miękkie Nosidełka dla Dzieci oraz Chustowe Metamorfozy
Najgorzej jak się coś komuś wydaje![]()
Więc tak. Kartka była w książeczce i gdyby nie cała afera na forumto bym nawet nie zajrzała. Moja Miśka chciała żeby ją zamotać ale powiem szczerze pierwszy raz miałam stracha że coś się stanie i niestety musi poczekać aż zachce mi się ją prać
A wrażenia:
Najpierw zobaczyłam kolor i hmmm ta szara strona która najbardziej mi się podobała nie jest szaraa beżowa i jakoś tak zupełnie inaczej wygląda za to strona lewa która bardzo mi się nie podobała na zdjęciach w zasadzie jest do przeżycia
Jak już się oswoiłam z kolorem to dotyk . Chusta naprawde miła i puchata - za to plus, wydaje się być porządną szmatą ale po tych rozejściach to bardziej się o nią cykam niż o jakieś jedwabie i kaszmiry. Jeśli chodzi o noszenie i motanie nie wiem bo cykora miałam
i ogólnie no ok może zostanie ale tylko ze względu na chusty.info ale nie wykluczam że kiedys może poleci na stragan
No i fotki
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Jaka modelka!Chusta rzeczywiście nieco blada...zobaczymy
. Ciekawa jestem tej puchatości.
Do mnie dziś dotarła moja bawełna. Pierwsze wrażenie: jest śliczna. Właśnie taka blada, mało wyraźna, zamglona, beżowa. Dużo lepiej wygląda zamotana (zamotałam misia przed praniem - to chyba wolno) niż na jakichkolwiek zdjęciach. Jeśli tylko będzie nośna dla mojej małej tłuścioszki to na pewno zostanie.
ja dziś dostałam mój len i podoba mi się o wiele bardziej niż spodziewałam się, że będzie mi się podobać.
na zdjęciach wyglądał mało obiecująco, tymczasem jest piękny. już suszy się na balkonie, mam nadzieję, że jutro na spacer już będzie suchutki. trochę fotek:
Wiktorowi się podoba
w kąpieli
suszą się
ale lewa strona naprawdę jest okropna![]()
dla mnie ten wątek to najlepszy dowód, że Natibaby jednak cieszy się wśród forumek specjalnymi względami.
instrukcja prania, obojętnie, gdzie wsadzona, przypomina swoim absurdem komedie Barei.
a forumki nie tracą cierpliwości i zimnej krwi.
Mama Zosi (XII.2008), Drobinki [*] i Maksa (V.2012)
Pochłonęło mnie życie,
więc w wirtualnym niebycie
pozostaję do odwołania.
"A co im imponuje? Płaczące posągi. Zamiana wody w wino. Zwykły kwantowy efekt tunelowy, który i tak by się zdarzył, gdyby tylko ktoś zechciał poczekać parę zylionów lat. Jak gdyby zamiana słonecznego światła w wino, dokonywana przez winorośle, ich grona, czas i enzymy nie była tysiąc razy bardziej cudowna i nie zdarzała się stale..."
Terry Pratchett "Pomniejsze bóstwa"
Hm, no można i tak to nazwać, tak![]()
"A co im imponuje? Płaczące posągi. Zamiana wody w wino. Zwykły kwantowy efekt tunelowy, który i tak by się zdarzył, gdyby tylko ktoś zechciał poczekać parę zylionów lat. Jak gdyby zamiana słonecznego światła w wino, dokonywana przez winorośle, ich grona, czas i enzymy nie była tysiąc razy bardziej cudowna i nie zdarzała się stale..."
Terry Pratchett "Pomniejsze bóstwa"
Lena '07Nina '10
Blanka '12
Gabriel '16
Matilda ‘18
A. 06.14 (*)
https://m.facebook.com/thetwoowls/ -dzieciecy handmejd
Mój świat fotografii - fejsbukowy fanpejdż, zapraszam!![]()
Hmmmm, co do zimnej krwi...
Chustę dostałam w piątek, wyprałam rano w sobotę i od razu zrobiłam fotki. Poinformowałam Natalię na pw. Rozmawiałyśmy we wtorek. We wtorek wrzuciłam zdjęcia tutaj jak całkowicie ochłonęłam. Nie chciałam, żeby mój post był emocjonalny. Sobotę i niedzielę miałam zajętą a w poniedziałek miałam pogrzeb w rodzinie. To też pozwoliło mi z innej perspektywy spojrzeć na zniszczoną chustę.
Co nie oznacza, ze nie targają mną emocję jak na nią spojrzę
Postanowialm tez napisać do Natibaby maila z oficjalną reklamacją. Nie wyobrażam sobie noszenia w niej dziecka. Jeszcze spadłoby mi z pleców.
Dziewczyny - jak ktoś zechce sprzedać swoje, to sprzedawajcie rosjankom, piszczą normalnie![]()
Moje kochane dziewczynki - Marta (18.09.2006) i Agłaja (06.08.2010)