choć niepogodny...
Mam dwie córki: dwuletnią wielką pannę i dwumiesięczną wielką pannę (6 kg!)
"Po starszej" mamy chustę tkaną, manducę i hs. Starsza była mniej chustowa, teraz sobie odbijam![]()
choć niepogodny...
Mam dwie córki: dwuletnią wielką pannę i dwumiesięczną wielką pannę (6 kg!)
"Po starszej" mamy chustę tkaną, manducę i hs. Starsza była mniej chustowa, teraz sobie odbijam![]()
witamy
ale waga młodszej imponująca - moja córka niedawno tyle samo ważyła
Kasia 11.2010, Mati 10.2013, Jadzia 6.2015, Michaś 11.20
niech będzie, że dobry
Witaj!
Noś szybko - mój waży już dobrze ponad 10 kg i nie zawsze mam siłę, szybko przestawiłam się na noszenie na plecach bo jak na brzuchu to plecy za mocno to czują. Ale chociaż tyle chust nie kusi - nie w każdej mi się lekko nosi![]()
żona TEGO Jaśka
mama julówny (styczeń 2009), julińskiego (sierpień 2010), julowego (luty 2013) i julinka (kwiecien 2018)
Dzięki, Dziewczyny, za miłe słowa
Wiem, pyzucha z Małej niesamowita... A starsza na 10 centylu wg wagi, 50 centyl wg wzrostu, jeszcze teraz te 10.800 mogłabym gdzieś ponosić nie za daleko (bo starszak ze mnie i już krzyż nie ten).
ja czasem wręcz mam wrażenie, że łatwiej mi ponieść moją dwulatkę (niespełna 13 kg) niż młodego - mniej więcej słucha jak ją o coś proszę przy motaniu (np rączki w dół), sztywno się trzyma, dłuższa jest a przez to jej ciężar jakoś się lepiej rozkłada niż małej kulki... Wiele razy wracamy do domu z placu zabaw - młody w wózku a starsza na plecach (tez jest to jakiś argument, żeby jednak rzeczony plac zabaw zechciała opuścić, no i często tak zasypia, to usypianie z głowy)
żona TEGO Jaśka
mama julówny (styczeń 2009), julińskiego (sierpień 2010), julowego (luty 2013) i julinka (kwiecien 2018)