Cytat Zamieszczone przez kajkasz1
Kilkudniowych, kilkutygodniowych maluchów na basen bym nie zabierała, bo i po co?
Bo kilkudniowy włożony do wody potrafi pływać. Jeśli sie go wklada do wody od samego poczatku co jakis czas, to odruch ten nie zanika i dziecko umie pływać.
A jesli idzie sie pierwszy raz na basen z kilkumiesiecznym dzieckiem, to może ono tylko grajdac sie w kole ratunkowym, i musi uczyć sie pływać od nowa.

Co do chloru: w domu przecież też kąpie sie dziecko w chlorze. No chyba, ze ktoś kąpie w oligoceńskiej, a to przepraszam...
Bakterie - tego sie obawiam najbardziej, nawet dla samej siebie, a co dopiero dla noworodka.

Zastanawiam sie, czy na samym poczatku wanna może spełnic funkcję basenu w takim razie. Ciekawe, czy waliłby się rękami i nogami w boki wanny. Na pewno wypróbuję ten sposób.