te zalinkowane niewiele sie różnią od zwykłych kąpieluszek,chyba tylko tymi zapieciami.przeciętna kąpieluszka to po prostu gacie,chyba wolałabym dla niemowlaka taką rozpinaną,bo jak zrobi kupę to kładziesz dziecko i rozpinasz kąpieluszkę,a nie ściągasz przez nogi i kupsko się rozmazuje. Poza tym zadaniem każdej kąpieluszki jest po prostu złapanie kupy (i w innych płynne potrafią wycieknąć),moczu to nie trzyma i nie może technicznie,każda warstwa chłonna wciąga też wodę,dlatego w kąpieluszkach jej nie ma.
ogólnie to lepiej uzywac polecanej na danym basenie kąpieluszki jak u Was,bo jeśli dzieć ma wpadke,to "sorry,ale państwo polecali te kąpieluszki dla niemowlaków,a wiele niemowlaków robi takie kupy".
no i jest jedna zasada,jeśli decydujemy sie na wodę z niemowleciem to czy jednorazówka (jednorazówka też moczu nie wyłapie nawet w połowie,choc lepiej sobie radzi niż wielo) czy wielorazówka,nie ma znaczenia,musimy zaakceptowac to,ze dziecko może nagle przy basenie zacząć sikać na podłogę,po prostu często sprawdzamy,mamy na zapas kąpieluszki i tyle,gdy nie korzystamy z basenu czy morza,jeziora,dziecię siedzi na plaży, lepiej założyc od razu wielorazowa pieluchę,dziecko potrafi czując grubszą warstwę między nóżkami jakby bezwiednie sie wypróżnić,trzeba mu dac okazję do tego.nie jest to miły widok dla reszty ludzi taka wpadka na basenie czy plaży,ale na ewentualne dyskusje też należy być przygotowanym,w końcu sami tez bysmy nie chcieli się kapać w wodzie,w której jest mocz. czyli pełne zrozumienie dla innych ale i stanowczość.