dla mnie ideał otulacza to Pupeko i zdania nie zmienię
rewelka do tetry i formowanek i wogóle do wszystkiego
nawet na randkę
dla mnie ideał otulacza to Pupeko i zdania nie zmienię
rewelka do tetry i formowanek i wogóle do wszystkiego
nawet na randkę
Bartek 02.05.2007Ksawery 07.08.2010
Sara 28.04.2012
I dlatego umieszczasz tą opinię w "najgorszym otulaczu"
U nas nie sprawdził się otulacz Blueberry. a taki piękny. niestety wilgoć wiecznie szybko wychodzi na zewnątrz po futerku. Rzep mimo starannej pielęgnacji szybko zmechacił okolice zabezpieczenia napa przy praniu. Ale jest śliczny![]()
Nie wpisuję się w profil ideologiczny statystycznej chustomatki.
Otulacze, które miałam(bo chyba ważne wśród, których oceniamy):
Imse Vimse - biały pul i ten obszyty bawełną organiczną
Petit Dessou() - w kwiatki
Jeszcze jakiś w kółka, firmy nie pamiętam
Starbunz- krówka
Tots Bots- w grochy
NappiMe- pul poliestrowy w sówki granatowo-brązowe
No i swoje Mio unico w różnych kombinacjach(polarowe też uwzględniam)
Najgorszy: Tots bots , wielkie to takie , nawet na formowankę. PUL sztywny i ceratowaty . Niby nigdy nie przemókł ale nie potrafiłam się z nim dogadać i przerobiłam na kieszonkę. I było lepiej
Na drugim i trzecim miejscu: oba Imse vimse. Z organiczna bawełną notorycznie przeciekał, a nawet jeśli szybko zdążyłam zmienić to lamówka i wewnętrzna warstwa i tak były mokre. Otulacze na jeden sik. Dodatkowo brak ślepych rzepów. Czepiały się w praniu i przy przewijaniu jak dziecko się wierciło to haczyki raniły ciałko.
Niebawem przetestuję różne wełniaki , tylko tetro gdzieś mi się zagubił![]()
Miluszka ::marzec 2008 :: Olafko ::lipiec 2011::
https://www.facebook.com/MioUnico - unikatowe nery na różne bajery dla dziarskich chustomatek; szyte z nowych, recyklingowanych i chustowych materiałów; również na indywidualne zamówienia ::
Ja tez nie lubie IV tych w paski, zwierzaki i bialych. Nie wiem co z nimi jest nie tak, ale ciagłe przecieki stanowczo mnie zniechecily do Imsowych otulaczy.
Wyjatek welniane.
U nas nie sprawdzil się Bambino Mio - jak juz ktoś wsześniej trafnie zauważył jest to "lepsza wersja ceraty". Mamy tez flipa i jest ok. Nasz debeściak to wełniany Loveybums - jak dla mnie nie do przebicia
Bambino mio dla mnie baaardzo średni. Właśnie ze względu na sztywność rzepów na małym brzuszku... Ble.
Dorota i trzech muszkieterów '03, '05, '11
bambinex - pokaleczył rzepami uda synka
Mama Blondynki (16.07.2006) i Blondaska (21.08.2009)