Cytat Zamieszczone przez meimei
ale mi chyba byłoby ciężko być aktywną w takim stopniu, w jakim jestem, bez chusty. nie wyobrażam sobie braku swobody, którą dają mi moje szmatki. dzięki chustom moje życie "po dziecku" stało się pełniejsze, a nie "ograniczone" przez brak możliwości, jakie ma człowiek bez zobowiązań dzieciowych.
Całkowicie sie zgadzam, mimo że mam koleżanki które śmigają po mieście z wóżkiem to wiem że ja nie radziłabym sobie jak one, raz tylko próbowałam wejść z wózkiem do tramwaju i nie weszłam bo nikt mi nie pomógł, na przystanku nikogo nie było a we wnętrzu pojazdu ludzie udawali ze nie widzą moich błagalnych spojrzen, a zbyt niesmiała jestem by zawołać o pomoc w takiej sytuacji

poza chustą jeszcze karmienie piersią umożliwiło mi aktywne życie, przy czym podobnie jak z wózkiem na pewno wiele mam potrafi pogodzić karmienie butelką ze swobodnym poruszaniem sie po mieście czy np podrózowaniem samochodem na długich trasach ale dla mnie byłoby to baaardzo trudne