Hmmm...przez 13 miesięcy go uczulał czy dopiero niedawno "zaczął"?
Gacie wełniane kosztują 45zł (Storchenkinder), wystarczą dwie sztuki, ostatecznie jedna i co jakiś czas w zastępstwie te z kieszonek. Tylko że do gaci lepsze formowanki. Jeśli masz wkłady to raczej coś typu Amsterdam, żeby dobrze ten wkład się trzymał. Sprzedasz 2 kieszonki - kupisz Amsterdama, wypróbujesz czy faktycznie od tego uczulenie i najwyżej sprzedasz resztę kieszonek, dokupisz drugiego wełniaka, wkłady, parę formowanek na noc i wyjścia....
Wełnę się wietrzy, pranie raz na 3 tyg. mu starczy.
Wełna ma jeszcze jedną cudowną właściwość, czuć kiedy dziecko ma wewnątrz mokro bez grzebania się w pieluszce. Nie jest mokra ta wełna, a jednak się to wyczuwa. Ale ja kocham wełniaki
Niektóre dzieci (moja Hania na przykład) źle znoszą nie tylko mikropolar, ale i PUL, więc wypróbuj po prostu drogą eliminacji.