a ja mam pytanie - ktoś używał tych wkładów jednorazowych? bo w czerwcu jedziemy do rodziny co najmniej na tydzień i chyba wezmę wielo. i zastanawiam się co do pociągu - jednorazówki czy właśnie otulacze z tymi wkładami. tanie nie są, fakt ale to tylko 6 -może 7 godz podróży więc pójdzie 3-4, tylko nie wiem czy one się sprawdzają, czy przemakają itd (przebieranie dziecięcia w pociągu w wagonie bezprzedziałowym wydaje się mało zachęcającą perspektywą.)