Witam!
Mieszkamy w Poznaniu w centrum, nosimy się od czasu, jak moja Mary miała 3 miesiące (wcześniej nieudana przygoda z premaxxem mnie spotkała, brrrr). Mary ma teraz 7 miesięcy, ja wróciłam do pracy więc wiążę się weekendowo...
Uwielbiam chusty i miękkie nosidła, mam już nawet sporą kolekcję (pewnie nie tak sporą jak niejedna mama na tym forumale planuję mieć po jednym egzemplarzu każdego rodzaju - wiązanka (obiecnie nati toskania i hopp nairobi cienki, kółkowa, pouch, nosidło(infant ergo, prawdziwe ergo mam nadzieję w drodze)
) - więc jeśli ktoś chciałby cś przymierzyć to zapraszam
Doradzać w kwestii wiązania się nie podejmę bo sama umiem tylko kieszonkę i 2x, całkiem nieźle też radzę sobie z kółkową
Mam typowe chustodziecko - uwielbia być noszona i przytulana. Chusta pomaga nam na wszystko - zły nastrój, ból brzuszka, niespanie... ale też jest uwielbiana w całkiem dobre dnipozdrawiam chustomamy!!!!