Niestety na ostatnich warsztatach Kuba za bardzo marudził i nie udało mi się poćwiczyć pod czujnym okiem Mart. Ponieważ od jutra zaczynam pracę, muszę uczyć się plecaczka sama. Oto pierwsze próby:
viewtopic.php?f=8&t=8414
Będę wdzięczna za uwagi i wskazówki.