A właśnie, spotkałam jakiś czas temu mamę z dzieciem malutkim w chuście, wspinała się na schody do parku przy bibliotece, koło ronda i ulicy Kościuszki, ciekawe czy to któraś z obecnych tutaj

. A z tym Klubem Kangura - super sprawa, nic tylko się wziąć i zacząć działać
