Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 12
Pokaż wyniki od 21 do 38 z 38

Wątek: na etapie inicjacji

  1. #21
    Chustonówka Awatar anabell
    Dołączył
    Apr 2011
    Miejscowość
    Lubin
    Posty
    22

    Domyślnie

    Ja w kieszonce też próbuję nosić, całkiem nieźle to wychodzi, ale kangurka ćwiczę bo... chcę mieć przed sobą usprawiedliwienie dla zakupu nowej chusty (krótkiej) poza tym wg. niektórych źródeł to najlepsze wiązanie dla dziecka, więc staram się stosować.

  2. #22
    Chustonoszka
    Dołączył
    Jan 2011
    Posty
    95

    Domyślnie

    z chusty 3,7 mozna zamotac kieszonke, ale trzeba wezel wykonczeniowy pod pupa dziecka zrobic, o tak:

    http://www.youtube.com/watch?v=MezLNiaH3xw

  3. #23
    Chustodinozaur Awatar panthera
    Dołączył
    Dec 2009
    Miejscowość
    okolice warszawy, później Gdańsk, Wrocław i znów pod Warszawą. aktualnie Gdynia :)
    Posty
    16,570

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez anabell Zobacz posta
    Ja w kieszonce też próbuję nosić, całkiem nieźle to wychodzi, ale kangurka ćwiczę bo... chcę mieć przed sobą usprawiedliwienie dla zakupu nowej chusty (krótkiej) poza tym wg. niektórych źródeł to najlepsze wiązanie dla dziecka, więc staram się stosować.
    na ten temat zdania sa właśnie podzielone. również fizjoterapeuci mają mieszane uczucia - znaczy jedni mówią ze ok, inni ze jednak nie do końca (przez te nogi związane właśnie).
    Damian 07.01.2005
    Maciek 07.09.2009
    Tomek 17.04.2014

    J15.01.2013 [']

    1% Maciek
    https://subkonta.jim.org/nasze-dzieci/profil?id=778572


    uwaga: znikam na weekendy: odwyk i czas dla rodziny






  4. #24
    Chustopróchno Awatar Mayka1981
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Krapkowice
    Posty
    12,878

    Domyślnie

    A na pojedynczy X (krzyż) to by nie wystarczyło?
    Albo wiązanie na biodrze jakieś - zwykłe siodełko?
    Bo że na jakiś plecak, to już Ci wiadomo
    Zobacz np tutaj - dział "instrukcje".

    Etap inicjacji zazwyczaj jest krótki i proporcjonalny do ilości prób wiązania tudzież ilości i intensywności spotkań z innymi użytkownikami chust.

    Są też chustonoszeniowe kamienie milowe - jak pierwsze wyjście na dwór czy wrzucenie dziecka na plecy - dzika radośc i rozpierająca duma
    Mi teraz taki dreszczyk to mi starszak funduje jak się łaskawie zamotać pozwoli
    Ostatnio edytowane przez Mayka1981 ; 18-04-2011 o 00:05
    A. 27.01.2009 B. 22.09.2010 M.14.07.2015
    Akredytowana Doradczyni po kursie Akademii Noszenia Dzieci chustomama.pl

  5. #25
    Chustofanka Awatar maminkastasinka
    Dołączył
    Sep 2009
    Miejscowość
    Bielsko-Biała, sercem - krakowianka
    Posty
    261

    Domyślnie

    I ja się przyłaczę do tematu jako chustomama na etapie inicjacji. Co prawda ze starszym już zaczynałam jak miał 7 mscy, ale wytrwałości zabrakło.
    My namiętnie wiążemy się z Franiem w kieszonkę. Nie jest łatwo, bo chusta twarda (ale właśnie zanabyłam już złamane chusty na bazarku), ciężko mi sie ja dociąga, Franio też różnie reaguje. Samo wiązanie zwykle marudzi. Jak już zawiążę to przeważnie zasypia, ale zdarzyło się ze 2-3 razy, że jednak był głodny lub bolał go brzuszek i trzeba było sie rozwiązać bo płacz był wielki.
    Pierwszy spacer za mną, ale jutro pierwsza wyprawa autobusem i do tego ze starszym za rękę.
    No i powiem szczerze że dopada mnie szaleństwo chustowe. Na początku się dziwiłam po co dziewczynom tyle chust, czy nie wystarczy jedna? Okazuje się, że dla mnie również jedna to za mało - chce więcej!!!
    Mama Stasia (28 II 2009) i Franka (7 III 2011) i Łusi (22 VI 2013) i Józia (15 VIII 2015)
    Mój blog: "Ania tworzy" - zapraszam!!!

  6. #26
    Chustonówka Awatar kasjas
    Dołączył
    Mar 2011
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    23

    Domyślnie

    Pomyślę nad tym plecaczkiem, bo mały jest ciekawy świata, a kieszonka... cóż, dopiero jak nabędziemy dłuższy kawałek szmaty

  7. #27
    Chustonówka Awatar kasjas
    Dołączył
    Mar 2011
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    23

    Domyślnie

    Aaa, no i dzięki dziewczyny za linki. zaraz obejrzę i może wypróbuję

  8. #28
    Chustomanka Awatar sheep
    Dołączył
    Sep 2010
    Posty
    908

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Mayka1981 Zobacz posta
    Są też chustonoszeniowe kamienie milowe - jak pierwsze wyjście na dwór czy wrzucenie dziecka na plecy - dzika radośc i rozpierająca duma
    Mi teraz taki dreszczyk to mi starszak funduje jak się łaskawie zamotać pozwoli
    Właśnie dziś nastąpił chustonoszeniowy kamień milowy - pierwszy spacer w plecaku. Wrzucanie na plecy i spacer bez asysty. Bosko było

  9. #29
    Chustonówka
    Dołączył
    Mar 2011
    Miejscowość
    Stalowa Wola
    Posty
    30

    Domyślnie

    Ja jestem bardzo początkująca, ale faktycznie miałam kilka kamieni milowych
    Pierwsze wyjście na zewnątrz w chuście,
    pierwsze wyjście na zewnątrz bez męża heh
    pierwsze wyjście po starszaka do przedszkola, a tam cała gromada zachwyconych widzów
    pierwszy raz mąż się zamotał i nawet fajnie mu wyszło.
    Jeszcze nie mam odwagi zamotać się na długi spacer, wychodzę tak max do godziny, nie wiem jak dalej Zośka będzie reagowała, a o plecaku nawet jeszcze nie marzę, boję się. Na razie wolę moją gwiazdę widzieć jak mam ją w chuście.

  10. #30
    Chustomanka Awatar ledunia
    Dołączył
    Jan 2010
    Miejscowość
    Legnica
    Posty
    985

    Domyślnie

    Ja nosiłam trochę w 2X, ale i tak lepiej mi było Lenę nosić w kieszonce i to jak miała 1,5 roku, w chuście 3,15 z węzłem pod pupą właśnie.

  11. #31
    Chustonówka Awatar kasjas
    Dołączył
    Mar 2011
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    23

    Domyślnie

    Wypróbowałam tę kieszonkę z filmiku od happymum i nie bardzo mi to wyszło. Obawiam się, że mogłabym nawet zgubić dziecko w ten sposób... Nie wiem, czy ja coś źle zrobiłam, czy jednak to wiązanie nie jest takie dobre

  12. #32
    Chustomanka
    Dołączył
    Jul 2010
    Miejscowość
    Czeladź/Sosnowiec
    Posty
    925

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez kasjas Zobacz posta
    Wypróbowałam tę kieszonkę z filmiku od happymum i nie bardzo mi to wyszło. Obawiam się, że mogłabym nawet zgubić dziecko w ten sposób... Nie wiem, czy ja coś źle zrobiłam, czy jednak to wiązanie nie jest takie dobre
    podłóż materiał pod pupkę i dobrze dociągnij zewnętrzne krawędzie, to nie zgubisz dziecka


  13. #33
    Chustonówka Awatar kasjas
    Dołączył
    Mar 2011
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    23

    Domyślnie

    Materiał pod pupką był, jak najbardziej! To pewnie coś z tym dociąganiem mi nie wyszło

  14. #34
    Chustonówka
    Dołączył
    Mar 2011
    Miejscowość
    Stalowa Wola
    Posty
    30

    Domyślnie

    Ja się uczyłam kieszonki z tego filmiku
    http://www.youtube.com/watch?v=7R5Xy...eature=related
    i nawet nieźle mi już wychodzi

  15. #35
    Chustonówka Awatar kasjas
    Dołączył
    Mar 2011
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    23

    Domyślnie

    dziękuję maggs! Jutro czeka mnie podróż z małym pociągiem, więc wypróbuję i mam nadzieję, że tym razem lepiej wyjdzie

  16. #36
    Chustonoszka Awatar mymmeli
    Dołączył
    Apr 2011
    Miejscowość
    Warszawa - Śródmieście
    Posty
    67

    Domyślnie

    Dołączam się do etapu inicjacji

    Zdarzyło mi się już wyjść z domu w chuście, ale jeszcze bardzo - bardzo niepewnie.

    Po domu ćwiczę kieszonkę, której nie potrafię dociągnąć do końca. Lepiej chyba wychodzi mi 2X, ale tu z kolei się stresuję, że nie trzyma porządnie główki (mała ma 2 miesiące) - no bo nie ma takiego wałeczka jak w kieszonce.

    Muszę chyba pooglądać filmiki, bo ten, który zalinkowała maggs rozjaśnił mi trochę

  17. #37
    Chustoguru Awatar livada
    Dołączył
    Apr 2011
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    6,866

    Domyślnie

    Ja też na etapie inicjacji, motamy się od dwóch tygodni z kawałkiem - zasadniczo w kieszonkę, która wychodzi mi całkiem ładnie, wczoraj zaczęłam też ćwiczyć podwójnego X.

    Z kamieni milowych mamy za sobą samodzielne wyjście na dłuższy spacer Zarzucanie na plecy jeszcze daleko przed nami, bo Chrabąszcz ma niespełna cztery tygodnie

  18. #38
    Chustonówka Awatar kasjas
    Dołączył
    Mar 2011
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    23

    Domyślnie

    Ja mam już za sobą wspomnianą podróż pociągiem, wiązanie kieszonki przesłane przez maggs okazało się świetne! Chusty ledwo mi wystarcza, ale może jak będę mocniej dociągać (a mały nie bardzo się chce na to godzić!) to się jakoś dotrzemy z brzdącem i nawet jakaś kitka mi z tyłu powstanie.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •