Buu, po Vanishu poprawa średnio zauważalna... Jeszcze pranie z sodą, ale coś straciłam nadzieję...
Buu, po Vanishu poprawa średnio zauważalna... Jeszcze pranie z sodą, ale coś straciłam nadzieję...
vanisz u nas już od dłuższego czasu nie używany. Ja kupuję niemiecki granatowy Ariel odplamiacz do kolorów w żelu, bardzo fajnie plamy schodzą. Ja też dostałam ubranka swoje spowrotem z plamami po mleku modyfikowanym i szorowałam szarym mydłem- lekko zeszło ale to były kilku letnie plamy. Tak na bieżąco to kropnę troszkę żelu na plamę potem wrzucam do prania ale już nie dodaję odplamiacza do pralki i jest ok![]()
Basia mama Bartka (marzec 2006) i Olka (wrzesień 2010)
Plamy mega uparte gotuję w rondlu z Vanishem. Schodzą pięknie, ale nie każda tkanina to przezyje.
wspieram w rodzicielstwie
Doradczyni Noszenia ClauWi®
Doradczyni po kursie podstawowym Die Trageschule ®
Ha, wyobraźcie sobie, że po sodzie na 60 stopni jest zauważalnie lepiej... Na tych bardziej żółtych zostały kremowe ślady, ale jest postęp... A z kaftanika wszystko zeszło.
Tylko marchewka nie do zdarcia;(