Pokaż wyniki od 1 do 16 z 16

Wątek: pieluszkowe zapalenie skóry

Mieszany widok

  1. #1

    Domyślnie pieluszkowe zapalenie skóry

    drogie dziewczyny, ja o poradę proszę. Mój roczny synek ma AZS i częste nawracające pieluszkowe zapalenia skóry. Dlatego jakieś 2m temu postanowiłam przejść na wielo. Oczywiście ma to swoje plusy i minusy na początku pupa odżyła, mięciutka, gładziutka. Niestety jednak pzs wróciło Ma to na pewno związek z kupami Młodego ale czy tylko? I teraz mam problem, bo przy wielo nie mogę go kremować, a jak użyję jednorazowych to pupa ma 'kompres' i jest jeszcze gorzej. Nie ukrywam, że od czasu do czasu używam jednorazówek ale naprawdę rzadko i w wyjątkowych sytuacjach. Zastanawiam się czy może źle piorę pieluszki? może się nie dopiera, zostaje coś, sama nie wiem. Czasem mam wrażenie, że wkładki czuć moczem, możliwe to?może coś doradzicie. Otóż mam same kieszonki oraz IB SIO. Wszystko zawsze piorę w 60stopniach w proszku Dzidziuś z dodatkiem Nappy Fresh. I tyle. Czy powinnam robić coś więcej? Mam starą pralkę i od proszku zatyka się wlew (tam gdzie wsypuje się proszek) dlatego proszek muszę sypać bezpośrednio do pralki na pranie. Piorę na programie krótkim z dodatkowym płukaniem. Czy PULe można gotować? co mi po gotowanie wkładek skoro to nie one dotykają skóry dziecka. Poradźcie bo zastanawiam się nad powrotem do jednorazówek....skoro wielo nie pomogły na pzs a nawet mam wrażenie jest gorzej.

  2. #2
    Chustomanka
    Dołączył
    Dec 2009
    Posty
    647

    Domyślnie

    Myślę że winowajcą jest kupka. Spróbuj myć pupe po każdej kupce mydłem marsylskim i smarować olejem z nagietka lekarskiego ale tylko kropelkę wetrzeć w miejsce odparzenia. Po 3 dniach powinno być ok. U mnie zadziałało i robię tak cały czas. Pupka super.

  3. #3
    Chustoholiczka Awatar espejo
    Dołączył
    Jun 2009
    Posty
    3,850

    Domyślnie

    Może spróbuj otulacza wełnianego i delikatnych pieluszek flanelowych. Jak synek ma rok to gatki welniane powinny sie sprawdzic - u nas sie sprawdzily - problemy ze skora miewamy do dzis.
    Wydaje mi sie, ze bardzo wazne jest wietrzenie okolic pieluszkowych. Welna oddycha! Pul niby tez, ale jakkolwiek uzywam pulowych pieluszek to zdecydowanie kroluje u nas welna w roli utulacza - szczegolnie gdy robi sie coraz cieplej (upały). A wysadzasz juz - to tez duzo daje - częste wysadzanie to mniej jest w pieluszkach i czasem dluzej ma suchą tkaninę przy skorze (bawelna i welna) - efekt był widoczny bardzo szybko. Wadą jest to, ze jesli chcesz miec warstwe utrzymująca suchośc przy skorze - wtedy trzeba dodatkowa wkladke z polaru np. - ja nie stosowalam, z lenistwa. W domu bardzo czesto wysadzalam i zmienialam pieluszki (bawelniane formwoanki, tetra, staralam sie wszystko w miare naturalne).
    Ja uzywalam czasem kremu (bepanthen) - wlasnie do bawelnianych pieluszek, rzadziej do kieszonek z polarem - trzeba pamietac o odtluszczaniu, lepiej uzyc kremu i uprac pieluszkę niz nie smarowac
    wystarczy przed praniem zaprac plynem do mycia naczyn.
    Truscaffkowa Marzenka
    starszy i młodszy .... bardzo mi urośli







  4. #4
    Chustomanka Awatar Pasiata
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    Kraków/ Bochnia
    Posty
    766

    Domyślnie

    U nas za brzydką pupę odpowiedzialne były kupki młodej - nam pomogła maść rokitnikowa (jedyny minus, że zostawia czasem żółte slady na pieluchcach).
    Certyfikowany Doradca Noszenia ClauWi® - konsultacje, warsztaty, pogadanki www.pasiata.pl
    Tosia 20.10.2008, Wojcieszek 30.03.2011

  5. #5
    Chustonoszka
    Dołączył
    Jan 2011
    Posty
    109

    Domyślnie

    Przy AZS nie można wełny.

    My używamy zawsze pudru - nie wpływa na chłonność pieluszek. "Goła" pupa synka się odparza (w jednorazówkach nie mamy takiego problemu).
    Mama Blondynki (16.07.2006) i Blondaska (21.08.2009)

  6. #6
    Chustomanka
    Dołączył
    Dec 2009
    Posty
    647

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Laminatorka Zobacz posta
    Przy AZS nie można wełny.
    Dlaczego?

  7. #7

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez bianka2009 Zobacz posta
    Myślę że winowajcą jest kupka. Spróbuj myć pupe po każdej kupce mydłem marsylskim i smarować olejem z nagietka lekarskiego ale tylko kropelkę wetrzeć w miejsce odparzenia. Po 3 dniach powinno być ok. U mnie zadziałało i robię tak cały czas. Pupka super.
    Jak wygląda ten olej? Wcierasz go przy każdej zmianie pieluszki? Nie zatłuszcza to pieluchy?
    Lubię być z Wami

  8. #8
    Chustofanka Awatar camee
    Dołączył
    Dec 2010
    Miejscowość
    Wrocław
    Posty
    291

    Domyślnie

    kawiareczko, mialam bardzo podobna sytuacje.ogolnie bardzo dluga historia. ja w pierwszej chwili w ogole nie wpadlam na to, ze to moze byc od pieluch - przeciez naczytalam sie samych pozytywow o nich. tak wiec najpierw robilam testy obwiniajac o to proszki do prania, kosmetyki itd. calymi dniami Zwirek siedzial bez pieluch, a jak tylko mu zalozylam to od razu bylo widac pogorszenie. mialam same kieszonki. i w koncu mnie olsnilo, ze to moze od nich. teraz juz jestem pewna, ze ma uczulenie na polar. po kilku godzinach w polarze zaczyna mu sie robic czerwone. a jak siedzi w tetrze + otulacz ( nawet tez od kiszonki ) to jest ok. szkoda, ze tak dlugo mi zajelo zanim do tego doszlam. acha. mial jeszcze tak, ze po zalozeniu pampersa doslownie mu wszystko znikalo, jakby go ten pampers "leczyl". wiec mysle, ze chodzi tez o ciagla wilgosc przy skorze. ja po wszystkich przebojach pieluszkowo-skornych zaczelam stosowac EC, ktore Ci bardzo polecam. dlatego teraz jesli posiedzi w ciagu dnia w tetrze to nie za dlugo ma mokto, bo od razu zauwazam. powodzenia!



  9. #9

    Domyślnie

    kurcze, jak to faktycznie polar to jestem upupiona nazbierałam tych pieluch jak durna, są takie ładne nastawiłam się na jeden sposób pieluszkowania a teraz muszę poczytać co to otulacz i co się weń wkłada.
    Zanim znowu zrobię pieluchową rewolucję, to może najpierw wyleczę pupsko (byłam u lekarza, maść z antybiotykiem niestety), wypiorę te pieluchy na długim programie i jeszcze popróbuję. Nie używam papierków tylko podkładów polarkowych, takich do prania, baby natures czy jakoś tak. Może to od nich? wydaje mi się, że ten polarek jest gorszy od tych w pulach.
    Mąka ziemniaczana nie pomaga na takie zmiany. Na zwykłe odparzenia owszem działa cuda ale nie na to co ma mój syn.
    Camee, dzięki za wskazówki
    Próbowałam posadzić młodego na nocnik, równie dobrze mogłabym próbować zatrzymać obrót kuli ziemskiej
    Erithacus- dobry pomysł z tą flanelą czy tetrą! zamiast tych polarkowych podkładek. O ile to o to chodzi. Zobaczę jak wyleczę pupę.

  10. #10
    Chustofanka Awatar camee
    Dołączył
    Dec 2010
    Miejscowość
    Wrocław
    Posty
    291

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez kawiareczka Zobacz posta
    nazbierałam tych pieluch jak durna, są takie ładne
    no wlasnie tak samo sie zachowalam teraz zaluje, ze nie moge sie juz wiecej wyzyc i nakupowac nowych:/

    tak samo sie nastawialam, ze najpierw wylecze, a pozniej kolejne proby bede robic. i jakis czas niestety w pampkach siedzielismy
    powodzenia zycze i jakby co to pytaj!



  11. #11
    Chustoholiczka Awatar erithacus
    Dołączył
    Mar 2008
    Miejscowość
    Tczew
    Posty
    3,315

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez kawiareczka Zobacz posta
    Czasem mam wrażenie, że wkładki czuć moczem, możliwe to?może coś doradzicie. Otóż mam same kieszonki oraz IB SIO. Wszystko zawsze piorę w 60stopniach w proszku Dzidziuś z dodatkiem Nappy Fresh. I tyle. Czy powinnam robić coś więcej? Mam starą pralkę i od proszku zatyka się wlew (tam gdzie wsypuje się proszek) dlatego proszek muszę sypać bezpośrednio do pralki na pranie. Piorę na programie krótkim z dodatkowym płukaniem. Czy PULe można gotować? co mi po gotowanie wkładek skoro to nie one dotykają skóry dziecka. Poradźcie bo zastanawiam się nad powrotem do jednorazówek....skoro wielo nie pomogły na pzs a nawet mam wrażenie jest gorzej.
    Możliwe, że czuc je moczem. Wtedy trzeba im zafundować kurację kwaskową, żeby oczyścić wkłady ze złogów moczu.
    I wydaje mi się, że krótki program może byc tu winny. resztki proszku słabo się wypłukują (nawet przy podwójnym płukaniu) i kumulują w pieluchach. Może to proszek uczula?
    Kiedy ja przestawiłam się na długi cykl prania (zazwyczaj 40, czasem 60st.) pieluchy przestały zalatywać i nie kwaskowałam ich juz dawno.

    Jesli już musisz kremowac pupę, to spróbuj kłaść papierek pomiędzy pupe i pieluchę, albo zwykłe kawałki polaru. A jeśli to polar ma złe właściwości, to kładź na niego kawałki np. tetry czy flaneli.






    Czasem mnie nie ma. Można mnie złapać na maila: [mój nick z forum] @ tlen.pl


Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •