A to dlatego tak się na mnie patrzą jak w chuście noszę.... Myślą że ja ameryańska gwiazda jakaś![]()
A to dlatego tak się na mnie patrzą jak w chuście noszę.... Myślą że ja ameryańska gwiazda jakaś![]()
syn 2007, córka 2010, syn 2016 Mamine na fb PituPitu
ja w wisiadle wyszłam z Kamilą raz, - z psem na spacer, spacer skończył się na pierwszym trawniku i szybciutko do domu wracałam bo mi dziecko dziwnie latało w tym nosidle (a ze 4 miechy już miała) i niewygodnie mi bylo bardzo, później jak m. wyjechał na 2 dni a mi się nie chciało wózka targać na szybki spacer z psem to brałam ją na ręce i do naszych niecywilizowanych krzaków dochodziłam
a później poznałam chusty... i nawet wyprawa z psem nad Wisłę stała się możliwa![]()
Kruszynka 2010
Doradca Akademii Noszenia Dzieci
LULAMY Akademia Chustonoszenia
Specjalistka od metody karmienia dzieci- BLW (Bobas Lubi Wybór), Certyfikowany uczestniczka szkolenia z BLW prowadzonego przez Gill Rapley.
BabyLedWeaning
oraz Stowarzyszenie Poznań w Chuście
moje zwierzaki i
W kwestiach oświecania - to nie jest łatwe. Rozmawiałam niedawno przez telefon z żoną kuzyna, pierwszy raz od powrotu z zagranicy (i od kiedy urodzily nam się dzieci). Gadka szmatka, no i wspomniałam ze dużo używam chust, ona na to że myślała o tym ale doszła do wniosku że "coś z nimi nie tak musi być" skoro "tylko w internecie można je kupić". Tzn "nieprofesjonalne są". Więc się zdecydowali na nosidło - wisiadło. Coś tam spróbowałam naprostowywać, ale widać było że ma swoje zdanie, zresztą przez telefon ciężko, i dałam sobie spokój (zresztą przy okazji wyszły jeszcze inne kwiatki, a to że mleko ma chyba za chude, coś tam jeszcze... no i zawał prawie jak usłyszała że dziecku papek nie dawałam tylko kawałki jedzenia od 7. miesiąca) Poczułam się jak z innej bajki trochę - no bo tak jest w sumie
i zeszłyśmy na bardziej neutralne tematy
![]()
normalnie z rana poczułam się celebrytką![]()
K mama Kulki i Kropki
„Gdy dziecku dajesz książkę, zbroisz jego serce, a duszy jak ptakowi światłe przynosisz skrzydła”.
czego oczekiwać od laików
mnie ręce opadły jak znajomym zrobiłam pokaz chustowy, opowiadałam też o nosidłach i co? jakiś czas później widzę zdjęcie dumenego taty w wisiadle, dziecko przodem do świata...
K mama Kulki i Kropki
„Gdy dziecku dajesz książkę, zbroisz jego serce, a duszy jak ptakowi światłe przynosisz skrzydła”.
bosh co za leb
normalnie nie wiem co myslec o takich ludziach nie znaja sia a wypowiadaja. oby tylko ludzie nie zaczeli nosic w w isiadlach eh ja zaluje, ze wczesniej chustynie poznalam. a tak poza tym to juz nie dziwie sie, ze ludzie patrza takim wzrokiem skoro biore przeciez przyklad z celebrytow moze ktos o autograf mnie poprosi
![]()
Widać autorytetem to musi być wszystko poparte - mój sukces z zachustowaniem sąsiadki wypalił, jak jej na bioderka ortopeda zalecił to samo, co jej mówiłam: że wiązanka, że w pionie, że symetria, że nie kółkowa i nie w pozycji kołyski. Podobnie jak pisała Karo_B, musi być profesjonalnie przygotowany i wprowadzony temat. Inaczej ciężka sprawa.