W lipcu bodajże sie chwaliłam, jak to ładnie Hania mi się sama w dzień odpieluchowała. Super wolala na nocnik, za kazdym razem jak cos chciala. Na zakupy i spacery chodzilysmy bez pieluchy, bo naprawde wolala za kazdym razem i ja wysadzalam.
W lipcu bodajże sie chwaliłam, jak to ładnie Hania mi się sama w dzień odpieluchowała. Super wolala na nocnik, za kazdym razem jak cos chciala. Na zakupy i spacery chodzilysmy bez pieluchy, bo naprawde wolala za kazdym razem i ja wysadzalam.
echh współczuję nie wiem niestety co poradzić myśle że potrzeba troche czasu tak jak na początku odpieluchowania no i cierpliwości życzę.... a może jakis nowy nocnik by był atrakcją![]()
Kinia zaczęła siusiać w spodnie jak pojawiła się Kamilka, pieluchy nie założyłam, tylko spokojnie razem sprzątałyśmy po każdej wpadce. Po kilku dniach znudziło je się sprzątanie i przypomniała sobie gdzie robi się siusiu![]()
Doradca-Partner Akademii Noszenia Dzieci
Kuba (27.01.02), Lola (17.12.03), Kinia Antosia (5.08.06), Kamila Dyś (31.08.08)
and life's like an hourglass glued to the table,
No one can find the rewind button girl
So cradle your head in your hands.
And breathe, just breathe, whoa breathe, just breathe
Własnie dlatego cierpliwości mi brakuje, bo Hania odpieluchowała sie sama praktycznie z dnia na dzieńZamieszczone przez aj-a
No nic jeszcze poczekam, tylko, że to już prawie miesiac cholerka trwa...
![]()
uparta kobieta![]()
Doradca-Partner Akademii Noszenia Dzieci
Kuba (27.01.02), Lola (17.12.03), Kinia Antosia (5.08.06), Kamila Dyś (31.08.08)
and life's like an hourglass glued to the table,
No one can find the rewind button girl
So cradle your head in your hands.
And breathe, just breathe, whoa breathe, just breathe
Moja Marta, jak się Jasiutek urodził to zaczęła robić kupy w gacie (i czasem siku) - bo strasznie ją ekscytowało, że Młody robił w pieluchę i w ogóle to był dla niej fascynujący temat, te jaśkowe kupy. Tylko jej mowiłam, że kupę to na ubikację trzeba i kilka razy poglądowo pokazałam, ze mama robi na ubikację. Trochę to trwało, ale minęło samo.
Więc jedyne chyba co możesz zrobić to uznać, że jej minie i się nie frustrować.
kasiu tylko cierpliwosc - nie tlumacz jej za wiele, bo to i tak nic nie da. najlepiej zachowywac sie, jakby nic sie nie stalo, zeby nie koncentrowac na tym uwagi, bo z reguly przynosi to efekt odwrotny. czyli - pieluchy nie wprowadzaj i uzbroj sie w cierpliwosc i duzy zapas proszku do prania, gwarantuje, ze hania wroci do dawnych umiejetnoscitaka regresja jest baaaardzo popularna wsrod dzieci i jest przemijajaca (chyba, ze dziecko zauwazy, ze ma wtorne korzysci z bycia "mlodszym" w postaci wzmozonej uwagi rodzica). trzymam kciuki!
Wprowadziłam wczoraj brawa za załatwienie się do nocnika i wiecie co? Hania jak sie zlała w majtki przychodziła do mnie i brawo sobie biłaRozbroiła mnie tym na maxa
![]()