Cytat Zamieszczone przez Anyczka Zobacz posta

Czasami widzę na forum, że dziewczyny mają całe stosy - jak na to reagują Wasi mężowie? Nie psioczą??
Ooo, temat dla mnie ... Ja obrałam taktykę oswajania poprzez maskowanie w terenie Trzymam chusty na widoku, pod przewijakiem, czasem odkryję je bardziej, czasem mniej, ale mój M widzi je i oswaja się, po jakimś czasie żadna już nie jest postrzegana jako "nowa"

Cytat Zamieszczone przez Vernea Zobacz posta

oczywiście można w jednej, ale co, jak dziecko obsika/uleje itp.
Dokładnie! Ulewanie, zamoczenie chusty podczas zmywania naczyń, utytłanie jej podczas gotowania w kuchni (nagminnie mi się zdarza), zakurzenie lub otarcie się o białą gipsową ścianę w piwnicy, no ciągle coś mi się zdarza

Cytat Zamieszczone przez dirk5 Zobacz posta

Mąż dla zakupu trzech chust miał pełne zrozumienie (z pewną dozą pobłażliwości). Ale kupowanie kolejnych? ... tu nawet ja bym sobie nie wytłumaczyła tego rozsądnie.
Coś jest z tą liczbą TRZECH chust.. Dwie miałam od daaawna, a trzecią, wcale jakoś niespecjalnie potrzebną, po prostu piękną i ładną, sam mi kupił w zamian za moją pomoc przy szczególnie pracochłonnych warsztatach. Ale chusty powyżej stanu 3 sztuk, no.... tu już się oficjalnie jakoś nie chwaliłam I też, podobnie jak dirk, uważam, że z rozsądkiem to ma mało wspólnego Jak sobie sama o tym myślę, że tłumaczę sobie to w kategoriach dopieszczenia się nagrodzenia, bo np. nie kupuję sobie wielu ubrań, butów, raczej noszę swoje ulubione rzeczy całymi latami, prawie nie używam kosmetyków, nie kupuję sobie żadnych drogich rzeczy, a mój M np pali tytoń, no i na to ZAWSZE muszą się znaleźć pieniądze, tak? No to, gdybym ja sobie też jakieś przyjemności miała sprawić, to z tych małych kwot uskładałoby się właśnie na taką piękną jakąś kolejną chustę, o I że ja wybieram zamiast kilkunastu pierdół, lub nowych butów, lub czegoś tam - nową szmatę, i już

A tak serio, to wiem, że to w kategoriach klapek na oczach, i obłędu można rozpatrywać. Że to może choroba i obsesja, że wiele osób robi tylko taaakie oczy i totalnie nie rozumie większej ilości chust. Ale... noszenie dziecka naprawdę krótko trwa...! Ja tam chcę się nacieszyć tym czasem...