-
Chustopróchno
Jendrulino - chusta elastyczna
Z góry przepraszam za opóźnienie
i bardzo dziękuję za możliwość testowania 
Pierwsze wrażenie po wyjęciu - jaka cieniutka!
To zdecydowanie najcieńsza z cienkich chust, w porównaniu z nią pozostałe znane mi elastyczne (a lubię i nosiłam w kilku...) to gruubasy...
Na pewno powiedzenie, że w elastyku człowiek się zaparza tutaj nie ma zastosowania, meteriał jest naprawdę cieniutki i przewiewny, taka delikatna piżamka
od razu rzuciłam się do czytania składu 
Kolorek piknie różowy
równy i trwały, w praniu nic się nie działo.
Ładne metki i dobrze zaznaczony środek, eleganckie obszycie. Miałam jednak wrażenie, że się brzegi chusty zwijają do środka - niemniej ie przeszkadza to w wiązaniu.
Chusta dłuuga, chyba za bardzo nawet - ale ja "swojego" elastyka mam czterometrowego i nam spokojnie wystarcza...
Bardzo ładnie się rozciąga wszerz, znacznie gorzej wzdłuż - niestety
Dobrze się wiąże i fajnie otula, ale ta nierozciagliwość w jednym kierunku niestety "wychodzi" przy dłuższym noszeniu - mi pasy pionowe zaczęły się zsuwać w stronę karku i powodowały gorsze rozłożenie ciężaru na plecach (już prawie 5kg
) i ucisk tejże szyi. Dla mnie to duża wada 
Duży plus - piękna instrukcja! Jasna i czytelna, z pokazaniem jak nie należy wiązać i nosić - brawo!
Fotka na koniec:
Ostatnio edytowane przez Mayka1981 ; 10-03-2011 o 18:22
A. 27.01.2009 B. 22.09.2010 M.14.07.2015
Akredytowana Doradczyni po kursie Akademii Noszenia Dzieci
chustomama.pl
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum