Ale miło czytać słowa otuchy.. dziękuję Wam dziewczyny za powitanie
Z Wrocławiankami mam nadzieję kiedyś się spotkać, a że kocham czekoladę.. to mam podwójną motywację do odwiedzin czekoladziarni .. tak się dzisiaj zastanawiałam, ze cieszę się perspektywą motania i nową chustą (której jeszcze fizycznie nie mam) jak facet z nowego motoru lub samochodu... bo chyba takie emocje nimi targają przy posiadaniu nowego "cacka"... dlatego jestem pewna, że jeśli Mila będzie współpracować to na jednej chuście nie poprzestanę .. szkoda tylko ze finanse blokują. ech
dzięki jeszcze raz za powitanie, będę się tutaj kręcić.. muszę się zapoznać z zasadami tego forum.. jeszcze trochę się gubię, bo nie należałam nigdy do wirtualnych społeczności